Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opłatę za postój od kilku lat uiścić można przez telefon, trzeba tylko wiedzieć, jak to zrobić

Tomasz Skory
Zdaniem naszych Czytelników, kontrolerzy strefy płatnego parkowania nie sprawdzają, czy auta zatrzymujące się w strefie są opłacone w systemie mPay.

Zdaniem naszych Czytelników, kontrolerzy strefy płatnego parkowania nie sprawdzają, czy auta zatrzymujące się w strefie są opłacone w systemie mPay.

<!** Image 3 align=none alt="Image 204925" >

- Drogowcy umożliwili bydgoszczanom płacenie za postój za pomocą telefonu, jednak gdy ktoś nie zostawi za szybką wydruku z parkomatu, kontrolerzy wystawiają mandat. Nawet nie sprawdzają, czy ktoś opłacił bilet w systemie. Ludzie się irytują, bo choć mogą wyjaśnić sprawę w ZDMiKP i mandaty są anulowane, jest to strata czasu i nerwów - uważa pan Mirosław.

<!** reklama>

Drogowcy przypominają, że jeżeli kierowca nie wyłoży potwierdzenia za szybę, jest to dla kontrolera jednoznaczne z tym, że musi wystawić mandat. Płacąc za postój telefonem komórkowym nie wystarczy bowiem, że otrzymamy na niego potwierdzenie. W widocznym miejscu musimy zostawić też w aucie identyfikator, który otrzymać można w biurze SPP przy ul. Gdańskiej 47a. Jego wydanie kosztuje 5 zł.

- Jeśli kierowca chce korzystać z systemu mPay, musi wpierw wykupić identyfikator i aktywować usługę w Internecie. Wtedy tworzona jest taka elektroniczna portmonetka, na którą można przelewać pieniądze. I jeśli chcemy skorzystać z płatnego parkowania, musimy się zalogować przez telefon, by włączyć naliczanie czasu. Gdy wracamy do auta, wciskamy stop i z naszego konta, tej portmonetki, pobierana jest opłata za rzeczywisty czas parkowania - tłumaczy Magdalena Bonarska z ZDMiKP.

Szczegółowy opis działania systemu znaleźć można na stronie www.mpay.pl, na której dokonuje się też aktywacji swojego identyfikatora. By z niego skorzystać, wystarczy wybrać odpowiedni numer na klawiaturze telefonu. W ten sam sposób kończymy naliczanie opłaty.

Zdaniem drogowców, jest to właśnie duży plus tego systemu. - Opłata pobierana jest za realny czas postoju, nie trzeba więc wydawać za dużo, jeśli nie wiemy, jak długo będziemy stać. Nie ma też obaw, że wykupimy bilet na zbyt krótki czas i będziemy musieli wracać się, by dokupić kolejny - dodaje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg.

A jak kontrolerzy SPP sprawdzają, czy kierowca telefonicznie zapłacił za postój? - Gdy za szybą znajduje się identyfikator mPay, kontroler spisuje jego numer do przenośnego urządzenia i sprawdza w naszym systemie, czy posiadacz identyfikatora zapłacił za postój - wyjaśnia Magdalena Bonarska.

Sytem mPay działa w Bydgoszczy od 2009 roku. Korzysta z niego obecnie 450 kierowców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!