Do zdarzenia doszło w piątek 10 lipca w jednej z miejscowości pod Kruszwicą.
Rankiem mężczyzna - znajomy pokrzywdzonej przyszedł do jej mieszkania. Kobieta znając go, otworzyła mu drzwi i wpuściła do środka. Napadł kobietę i zabrał z mieszkania biżuterię i laptopa. Wszystko o łącznej wartości 8.100 zł.
Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia w niecałe dwie godziny zatrzymali sprawcę i odzyskali skradzione przedmioty.
25-latek znany był już wcześniej policji. Karano go za inne przestępstwa.
Mężczyzna tego dnia trafił do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwiał (miał ponad pół promila alkoholu w organizmie).
Po wytrzeźwieniu usłyszał w tej sprawie zarzuty.
W sobotę sąd zdecydował o zastosowaniu wobec 25-latka aresztu na 3 miesiące.
Za przestępstwo, którego się dopuścił, grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż od 3 lat.