Ogrzewalnia w bydgoskiej bazylice już działa. Schronienie może tam znaleźć 50 potrzebujących

W poniedziałek otwarto ogrzewalnię dla osób bez dachu nad głową. Mieści się z budynku Bazyliki Mniejszej pw. św. Wincentego a Paulo w Bydgoszczy.

Schronienie będzie mogło w niej znaleźć około 50 osób.

- Jest też ambulatorium i gabinet lekarski, są łaźnie - mówi ks. Sławomir Bar, proboszcz parafii Bazyliki Mniejszej, superior Domu Zgromadzenia Misji. - Codziennie wydajemy około 300 ciepłych posiłków, a 600 rodzin otrzymuje suchy prowiant - wyjaśnia ks. Bar.

Księża z bazyliki są w stałej współpracy z Caritasem, mają jednak wielu darczyńców, w tym między innymi sieć "Żabka". - Przede wszystkim pomagają nam nasi wspaniali parafianie - dodaje ks. Bar.

Działa tam także stołówka, ale proboszcz parafii mówi, że to znaczenie tego słowa w przypadku miejsca wydawania posiłków w bazylice należy rozumieć szerzej. To bar mleczny, z którego korzystać mogą nie tylko osoby, które szukają schronienia pod dachem ogrzewalni w bazylice, ale również te, które po prostu chcą zjeść ciepły obiad.

Wczoraj pierwsze osoby szukające pomocy zgłosiły się tam po godzinie 17.

Ogrzewalnia działała już w zeszłym roku. Otwarto ją na początku grudnia, kiedy temperatura na zewnątrz gwałtownie się obniżyła. Wtedy ks. Bar urządził ją w jednej z kościelnych kaplic. Wyniesiono stamtąd Najświętszy Sakrament oraz ławki. Potrzebującym udostępniono karimaty i koce. Mogli też korzystać z sanitariatów, umyć się na miejscu. wszystkie pomieszczenia są codziennie ozonowane. Co ważne, do ogrzewalni wpuszczane są tylko osoby trzeźwe. Ksiądz zaznacza, że to istotne, bo najważniejsze jest bezpieczeństwo przebywających tych pomieszczeniach.

Osoby bezdomne mogą liczyć na schronienie również w innych miejscach na terenie Bydgoszczy. Ogrzewalnia działa, np. przy Zgromadzeniu Sióstr Albertynek mieszczącym się przy ulicy ul. Koronowskiej 14. Poza tym istnieją centra pomocy osobom w kryzysie bezdomności przy ul. Polanka 9 (Centrum Pomocy dla Bezdomnych Kobiet) oraz przy ulicy Fordońskiej 422 (dla mężczyzn).

- Działania na rzecz osób bezdomnych były i pozostaną jednym z istotnych elementów polityki społecznej Miasta Bydgoszczy - informuje bydgoski ratusz. - Osoba bezdomna, która chce skorzystać z pomocy w formie tymczasowego schronienia, powinna
nawiązać kontakt telefoniczny z pracownikiem socjalnym Rejonowego Ośrodka Pomocy Społecznej w celu ustalenia przyjęcia do Centrum Pomocy dla Bezdomnych Kobiet lub Centrum Pomocy dla Bezdomnych Mężczyzn oraz określenia zasad współpracy. Może też udać się bezpośrednio do schroniska. Warunkiem przyjęcia do placówki jest zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do przebywania w dużych skupiskach ludzkich.

Problem bezdomności w Bydgoszczy istnieje od lat. Statystyczny bydgoski bezdomny to mężczyzna (kobiety wśród bezdomnych to margines), jest mocno po 40-tce. Jego bezdomność tylko w części wynika z problemów finansowych, choć i one są przyczyną braku dachu nad głową. Bardzo często jednak mężczyźni znaleźli się na ulicy w wyniku konfliktów rodzinnych. Wielu spośród bydgoskich bezdomnych ma grupę inwalidzką i stałe, ale niewielkie oficjalne dochody. Z danych z roku 2019 wynika, że w naszym regionie zidentyfikowano 1557 osób bez dachu nad głową.