Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ofiara śmiertelna nie wiadomo czego. Co doprowadziło do śmierci 18-latka?

Sławomir Bobbe
Problem ze skutkami zażycia dopalaczy znany jest w naszym kraju od ponad dziesięciu lat - do teraz nie udało się go rozwiązać.
Problem ze skutkami zażycia dopalaczy znany jest w naszym kraju od ponad dziesięciu lat - do teraz nie udało się go rozwiązać. Fot. Tymon Markowski/Archiwum
W ciągu kilkunastu godzin dotarły do nas dwie dramatyczne informacje z dopalaczami i nastolatkami w tle. Jedna dotyczy śmierci 18-latka, druga zatrucia 16-latków, którzy trafili do szpitala w Bydgoszczy. Badania diagnostyczne wykazały, że 16-latkowie nie zatruli się narkotykami ani lekami z gatunku odurzających czy psychotropowych. A skoro lekarze nie wiedzą, czym zatruli się młodzi ludzie, trudniej im też udzielić pomocy.

Policja bada wątek zażycia nieznanej substancji przez 18-latka z miejscowości Drzewce pod Bydgoszczą. Miał on wrócić w nocy do domu po imprezie z kolegami. Chłopak bardzo źle się czuł. Wieczorem wezwano do niego karetkę. Mimo podjętej reanimacji w środę o godzinie 19 policja została powiadomiona o jego śmierci.

Według nieoficjalnych informacji, 18-latek mógł zażyć niedozwoloną substancję. Wcześniej miał też problemy z narkotykami.

Nie pijani, tylko „naćpani”

Policjanci z Bydgoszczy i Świecia wyjaśniają z kolei 
okoliczności, w jakich dwaj szesnastolatkowie z Pruszcza trafili w bardzo złym stanie do bydgoskiego szpitala. Wszystko wskazuje na zatrucie dopalaczami.

- W środę krótko przed godziną 19 policjanci ze Świecia otrzymali zgłoszenie, że na terenie miejscowości Pruszcz, w pobliżu dworca kolejowego przebywają pijane osoby. Gdy przyjechali na miejsce, ustalili, że na ulicy przebywają dwaj 16-latkowie i 17-latek, których stan i zachowanie wskazują, że mogli zażyć jakąś substancję.

Zobacz również:

Wypadek na rondzie Fordońskim. Trzy osoby zginęły [zdjęcia, wideo]

Dwaj 16-latkowie, z uwagi na stan zdrowia, zgodnie z decyzją obsługi karetki, która była na miejscu, zostali przewiezieni do szpitala - informuje Monika Chlebicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Dwaj 16-latkowie z uwagi na stan zdrowia, zgodnie z decyzją obsługi karetki, zostali zabrani do szpitala

„Coś” wypaliliśmy

Nastolatkowie wracali pociągiem ze szkoły, to w nim we trójkę wypalili nieznaną dotąd substancję, którą dał im 17-latek. Zanim zabrało ich pogotowie, zdążyli powiedzieć tylko tyle, że „coś” wypalili.

Po badaniach w szpitalu wykluczono zatrucie narkotykami, lekami odurzającymi i psychotropowymi. Policyjne dochodzenie wyjaśni, jakiego rodzaju był to dopalacz.

17-latkowi przedstawiono zarzut narażenia nastolatków na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grożą mu nawet 3 lata więzienia.

Zobacz również:

Jedni mają dom o wartości miliona złotych, inni nie są posiadaczami nawet małej kawalerki. Ile zarobili w 2016 roku posłowie wybrani w okręgu bydgoskim, jakie zgromadzili majątki? Zaglądamy do oświadczeń majątkowych.

Portfele i auta bydgoskich posłów. Zaglądamy do oświadczeń majątkowych

Polub "Express" na Facebooku

INFO Z POLSKI 08.06.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!