Odrobinka nepotyzmu w bydgoskim Urzędzie Miasta?

Urząd Miasta nie zwolnił Adama Soroko, ale dał mu bezpłatny urlop. To pozwoliło zatrudnić syna sekretarza miasta bez ogłaszania konkursu.

Bydgoski Urząd Miasta - jak nas poinformowano - nie rozwiązał umowy o pracę z Adamem Soroko, głównym specjalistą i zastępcą dyrektora wydziału.

- W urzędzie czasami pojawiają się znamiona nepotyzmu - twierdził nasz informator. - Otóż, Adam Soroko jest na urlopie bezpłatnym, od kilku tygodni pracuje w Warszawie. Dzięki temu sekretarz miasta mógł bez ogłaszania konkursu zatrudnić swojego syna.<!** reklama>

Sprawdziliśmy, i to co powiedział czytelnik „Expressu” okazało się prawdziwe w 100 procentach.

To tylko zastępstwo

Marta Stachowiak, rzecznik urzędu przyznała, że były koordynator do spraw sportu wyczynowego (za prezydentury Konstantego Dombrowicza) rzeczywiście jest urlopowany.

- Na zajmowane przez niego stanowisko nie ogłoszono konkursu, ponieważ zatrudniono pracownika na podstawie umowy o pracę na zastępstwo trwającą do dnia poprzedzającego powrót z usprawiedliwionej nieobecności w pracy pana Adama Soroko - wyjaśnia Marta Stachowiak. - Zatrudnienie pracownika na zastępstwo nie wymaga rozpisania procedury naboru, zgodnie z przepisami ustawy o pracownikach samorządowych.

Marta Stachowiak potwierdza też, że na zastępstwo za Adama Soroko został zatrudniony Tomasz Dobrowolski.

- Tomasz Dobrowolski pracował już w Urzędzie Miasta w okresie od października 2009 do marca 2012, realizując między innymi zadania związane z tematyką, którą zajmował się pan Adam Soroko - uzasadnia Marta Stachowiak, ale o powiązaniach rodzinnych nie wspomina.

Od polityki do sportu

Warto przy okazji przypomnieć, że Adam Soroko w maju tego roku wygrał konkurs na dyrektora Departamentu Sportu Wyczynowego w Ministerstwie Sportu i Turystyki.

Wcześniej był asystentem wicewojewodów Zbigniewa Muchlińskiego oraz Józefa Rogackiego. W 2002 roku zaczął pracować dla Konstantego Dombrowicza, piastując różne, kierownicze stanowiska. Po zmianie władzy w ratuszu został specjalistą i wicedyrektorem wydziału.