O pomyśle przekształcenia Muzeum Okręgowego w Narodowe pisaliśmy wielokrotnie. Przypomnijmy, że w marcu ubiegłego roku Jarosław Wenderlich wysłał w tej sprawie pismo do Piotra Glińskiego, ówczesnego wicepremiera i ministra kultury.
Jak pisał, większość miast wojewódzkich ma takie instytucje, a Kujawsko-Pomorskie nie, choć bydgoskie muzeum posiada kolekcję obrazów wybitnego malarza Leona Wyczółkowskiego, bogate zbiory kultury sakralnej czy zabytków związanych z dziejami farmacji. Jego zdaniem, bogata historia Kujaw i ziem przyległych to najlepszy argument dla przemianowania placówki w MN.
Minister był za, ale zaznaczył jednocześnie, że to „organizator Muzeum, w tym przypadku Miasto Bydgoszcz, powinien zwrócić się do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w celu podjęcia rozmów o ewentualnej współpracy”.
Po odpowiedzi z Warszawy, Jarosław Wenderlich wraz z posłem PiS z Bydgoszczy - Łukaszem Schreiberem, zwrócili się w czerwcu z pismem w tej sprawie do Rafała Bruskiego, prosząc o formalne nadanie biegu sprawie dotyczącej. Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa ratusza, wyjaśniła nam, że starania czynione są od 2021 roku, gdy prezydent zwrócił się do dyrektora placówki Wacława Kuczmy z poleceniem rozpoczęcia rozmów w MKiDN o zmianie rangi muzeum.
W kwietniu, napisał prezydent, Wacław Kuczma wystosował pismo do wicepremiera z prośbą o spotkanie w sprawie zmiany statusu placówki oraz rozwoju jego działalności.
– W odpowiedzi, zgodnie z pismem z dnia 18 maja, Pan Wicepremier przychylnie odniósł się do tej inicjatywy, jednak jej realizację uzależnił od zwiększenia budżetu MKiDN o odpowiednie środki finansowe, zarówno na utrzymanie instytucji, jak i na zatrudnienie pracowników Ministerstwa prowadzących działania koordynacyjne ze strony resortu – odpowiedział Rafał Bruski.
– Mimo to, zgodnie ze swoją intencją zamierzam kontynuować działania zapoczątkowane w 2021 roku. Miasto Bydgoszcz będzie zabiegało o zmianę statusu Muzeum Okręgowego i podejmie stosowne kroki formalne na rzecz podniesienia rangi tej niezwykle zasłużonej dla polskiej kultury instytucji – dodał.
Teraz temat wraca. Nie tak dawno Wenderlich i Schreiber wystosowali pismo do Bartłomieja Sienkiewicza, nowego ministra kultury. We wtorek poinformowano, że nadeszła odpowiedź podpisana przez jego zastępcę – Andrzeja Wyrobca.
- Pan wiceminister napisał, że „powody, dla których w 2023 roku nie podjęto działań objętych wnioskiem Prezydenta Bydgoszczy nie ustały i w najbliższym czasie Ministerstwo nie planuje angażowania się w kolejne projekty muzealne” – poinformował Jarosław Wenderlich. - Trochę mnie to dziwi. Niby ktoś jest za, ale zasłania się brakiem funduszy. Pełniłem różne funkcje w swoim życiu - byłem m.in. wiceprzewodniczącym Stałego Komitetu Rady Ministrów - i wiem, że gdy tylko się chce, to pieniądze się znajdą.
- Potrzeba stanowczych działań – kontynuował szef klubu Prawa i Sprawiedliwości w bydgoskiej Radzie Miasta. - Dlatego wystosowaliśmy apele do prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego, wojewody Michała Sztybla oraz marszałka województwa Michała Całbeckiego o wsparcie tej inicjatywy. Potrzeba nam działań ponad podziałami, wszystkie ręce na pokład! Powstanie Muzeum Narodowego jest w interesie nas wszystkich. To nie tylko większy prestiż dla miasta i regionu, ale też dodatkowe wsparcie finansowe.
