Od stycznia trwa wielkie liczenie

Emeryci i renciści, od 1 stycznia 2009 roku mogą ubiegać się o zmianę wysokości świadczenia za lata „zerowe”, czyli takie, w których wcześniej nie udokumentowali wysokości swoich zarobków.

<!** Image 3 align=right alt="Image 109222" sub="Nowa kwota bazowa, która będzie obowiązywać od marca, to szansa na wyższe świadczenia dla emerytów i rencistów Fot. Dariusz Bloch">Nowelizacja przypisów emerytalnych, o czym informowaliśmy, umożliwiła emerytom i rencistom pobieranie świadczeń i kontynuowanie pracy u tego samego pracodawcy. Mogą oni zarobić dodatkowo nieco ponad 2 tys. zł, a jeśli przekroczą ten próg, wysokość emerytury zostanie zmniejszona. Kwotą graniczną jest dochód prawie 3,9 tys. zł.

Szansę na wyższe świadczenia daje ewentualna zmiana kwoty bazowej. Obecna obowiązuje tylko do końca lutego. Nową poznamy za kilkanaście dni i, jak przewidują specjaliści, powinna ona być wyższa. Kwota bazowa będzie miła znaczenie nie tylko dla tych, którzy złożą wnioski o przyznanie świadczenia po 1 marca bieżącego roku. Na jej postawie przeprowadzona też zostanie rewaloryzacja rent i emerytur.

Jednak ustawodawca przewidział jeszcze i inne możliwości podniesienia wypłacanych świadczeń.

- O ponowne przeliczenie mogą ubiegać się osoby, które udokumentowały lata pracy, ale nie miały zaświadczeń potwierdzających zarobki - wyjaśnia Alina Szałkowska, rzecznik bydgoskiego oddziału ZUS. - Takie prawo mają także te osoby, którym udało się dotrzeć do nowych dokumentów.

<!** reklama>Emeryci i renciści najczęściej występują o ponowne przeliczenie świadczeń właśnie z powodu zarobków „zerowych”.

- Przeliczeniu podlegać będzie tylko podstawa wymiaru emerytury - podkreśla Alina Szałkowska. - Kwoty „zerowe” zastąpią minimalne wynagrodzenia, obowiązujące w poszczególnych latach.

Dodajmy, że liczyć się będą jedynie te lata, w czasie których emeryt bądź rencista był zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Wówczas kwota minimalnego wynagrodzenia ustalona zostanie proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy. Dotyczyć to będzie także okresów niezdolności do pracy. Podobnie przeliczane będą lata pracy za granicą, przypadające przed 1 stycznia 1991 r., za które nie ma możliwości ustalenia faktycznych zarobków.

Nieco inaczej wygląda ponowne określanie wymiaru świadczenia, jeśli okazuje się, że emeryt odnalazł dodatkowe dokumenty.

Pani Anna z Torunia (urodzona w 1950 r.) w październiku 2006 r. złożyła wniosek o emeryturę. Przyznano jej świadczenie, ponieważ udowodniła 35 lat pracy oraz wskazała do ustalenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru zarobki uzyskane w latach 1996-2005. ZUS naliczył świadczenie w wysokości 1555 zł. Potem emerytura podlegała rewaloryzacji i zwiększyła się do 1655 zł.

- Po kilku miesiącach poszukiwań udało mi się zdobyć zaświadczenie o wynagrodzeniu za 2006 rok. Mogłam więc wystąpić o ponowne przeliczenie wysokości emerytury - mówi pani Anna. - Dzięki temu zyskałam ponad sto złotych.

Obecnie emerytura pani Anny wynosi prawie 1,8 tys. zł i może się zwiększyć - wszystko teraz zależy od wysokości kwoty bazowej, która zacznie obowiązywać od 1 marca 2009 r.

Warto wiedzieć

Oddziały bydgoski i toruński wypłacają 244.046 emerytur (dane z grudnia 2008 r.). W minionym roku wpłynęło do nich 33.628 wniosków o przyznanie świadczenia.