https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od poloneza do salsy

Anna Krzesińska
Dzieje tańca są tak samo długie jak historia ludzkości. Początkowo pełnił on funkcje religijne. Ludzie wierzyli, że ma niezwykłą moc, która ochroni ich przed chorobą, śmiercią czy nieurodzajem.

Dzieje tańca są tak samo długie jak historia ludzkości. Początkowo pełnił on funkcje religijne. Ludzie wierzyli, że ma niezwykłą moc, która ochroni ich przed chorobą, śmiercią czy nieurodzajem.

<!** Image 2 align=right alt="Image 87652" sub="Młodzi adepci tańca towarzyskiego w bydgoskiej szkole Grażyny Potockiej / Fot. Dariusz Bloch">W społeczeństwach pierwotnych szamani tańczyli, żeby sprowadzić deszcz, zapewnić większe plony oraz pomyślność łowów, a wojownicy po to, żeby wzbudzić w sobie odwagę przed walką. Dopiero później ludzie zaczęli tańczyć dla przyjemności. Na dworach szlacheckich tancerzami początkowo byli linoskoczkowie i akrobaci, którzy w ten sposób bawili gospodarzy i ich gości.

Dość szybko taniec stał się jednak zabawą, a urządzane z przepychem bale - atrakcjami towarzyskimi. Taniec trafił też pod chłopskie strzechy. W XVIII wieku w Polsce wytworzyły się tańce narodowe, takie jak krakowiak, mazurek, oberek, kujawiak, polonez. Ten ostatni jest ciągle bardzo popularny i jego odtańczeniem rozpoczyna się wiele balów (m.in. studniówki).

Relaks na parkiecie

Taniec towarzyski, wywodzący się z tańców salonowych i zabaw ludowych, pojawił się na początku XX wieku. Poszczególne jego odmiany różnią się pochodzeniem, charakterem, schematem ruchów i muzyką. Dzielimy je na: standardowe (walc angielski, wiedeński, tango, fokstrot i quickstep) oraz latynoamerykańskie (rumba, samba, cha-chca, pasodoble, jive).

<!** reklama>W pierwszej połowie ubiegłego wieku pojawiły się nowe tańce towarzyskie. Ludzie zaczęli uczęszczać na dancingi. W takich miejscach orkiestra grała znane szlagiery, a ludzie dobierali się w pary i wspólnie kręcili się po parkiecie. Najważniejsza była chęć i zaangażowanie oraz przytulenie się do partnera (lub partnerki)… i już wirował świat. W latach 90. popularny stał się taniec solowy, wykonywany na dyskotekach czy w klubach. Nadal cieszy się dużym zainteresowaniem. Młodzi ludzie po całym tygodniu pracy chcą odprężyć się w rytmie nowoczesnej muzyki. Nie ma określonego stylu - każdy tańczy, jak chce, obowiązuje zupełny free style (styl wolny). Taniec polega po prostu na wsłuchaniu się w rytm muzyki i szybszym lub wolniejszym poruszaniu nogami i rękoma. Nie jest do tego potrzebny żaden kurs tańca.

Tańczyć każdy może

Moda na tańce towarzyskie powróciła na początku XXI wieku za sprawą popularnego programu „Taniec z gwiazdami”. Na parkietach zaroiło się od adeptów walca i rumby. Popularne stało się tańczenie w parach, a także na sposób kiedyś zarezerwowany wyłącznie dla zawodowców.

Zajęcia w szkołach tańca prowadzone są przeważnie przez doświadczonych pedagogów i instruktorów oraz doskonałych tancerzy. Właściciele tych miejsc wymieniają mnóstwo zalet takich tańców. Podczas zajęć rozwijają się koordynacja ruchowa, gibkość i sprężystość ciała, utrzymuje się dobra kondycja oraz kształtują gracja i lekkość poruszania. Uczestnicy kursów zwykle zgadzają się, że wysiłek i ciężka praca dają wspaniałe efekty.

- Nigdy wcześniej nie uczyłam się tańczyć. Na imprezach robiłam to, co wszyscy - kołysałam się w rytm muzyki. Niedawno poszłam na dwutygodniowy kurs podstawowy i odkryłam, że to świetny sposób na sylwetkę. Mam zamiar iść na kolejny poziom - stwierdza urzędniczka Anna Grzybowska.

Gorące rytmy

Ostatnio dużą popularność zdobywa salsa. Jest to styl tańca, który rozwinął się z połączenia rytmów afrokubańskich i karaibskich, a także jazzu. Rozwijał się zarówno na Nowym Jorku, na Kubie, w Portoryko, jak i innych krajach rejonu Karaibów. Obecnie jest tańczony na całym świecie. Salsa, w odróżnieniu od większości tańców towarzyskich, tańczona jest w miejscu. Oznacza to tyle, że tańcząca para nie przemieszcza się zbyt wiele po parkiecie, a obroty wykonywane są w jednym miejscu. Ten taniec ma w sobie magię, której uległo wiele osób.

- Jest energiczny i wymaga dużej koncentracji. To sposób tańczenia zupełnie inny od popularnego w klubach czy dyskotekach. Gdy tańczę, czuję się kimś zupełnie innym i jest to niesamowite uczucie. Poza tym ważne są relacje damsko-męskie. Lubię patrzeć, jak ktoś inny tańczy salsę z pełnym zaangażowaniem. Jest to przepiękny widok - zachwyca się student Krzysztof Jasiński.

Wschodnia egzotyka

Po sukcesie filmu „Czasem słońce, czasem deszcz” oraz innych produkcji z Bollywood modne stały się również tańce indyjskie. Wzięcie ma arabski taniec brzucha. Instruktorzy zapewniają, że potrafi on wydobyć z kobiet to, co w nich najpiękniejsze - umiejętność uwodzenia, radość, siłę oraz witalność.

Taniec ma wiele zalet. Nie tylko wpływa korzystnie na naszą sylwetkę, ale także jest dobrym sposobem na nawiązanie czy polepszenie kontaktów towarzyskich. Takie wspólne hobby pogłębia więzi z partnerem, a także umożliwia poznanie nowych osób, jeżeli na kurs tańca przyjdziemy sami.

Warto zacząć już od dziś - na dyskotece, w klubie, domu kultury lub w szkole tańca.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski