Na wczorajszej sesji Rady Miasta nie było niemal połowy jej członków. Tymczasem radni podjęli uchwały, dotyczące programu dla bezrobotnych, kolejnych pieniędzy na kulturę czy wreszcie oświaty.
Sesję rozpoczęto z piętnastominutowym opóźnieniem. Brakowało niemal połowy radnych. Co chwilę trzeba było wołać rajców z zakamarków urzędu, bowiem brakowało niezbędnej liczby osób potrzebnych do podjęcia uchwały. Solidarność - Oświata i Forum Związków Zawodowych oprotestowały uchwały. Domagały się zniesienia wszystkich, które dotyczą szkolnictwa, nawet tych dotyczących powołania nowych placówek.
Szansa na większe fundusze
Szkoła Podstawowa nr 69 oraz Gimnazjum 57 przekształcono w szkoły mistrzostwa sportowego i włączono je do Zespołu Szkół nr 15. Podobnie stało się z Gimnazjum nr 58.
- Szkoła nr 15 przy Czerkaskiej uzyskuje bardzo dobre wyniki. Jednak uprawiane tam takich dyscyplin, jak akrobatyka czy gimnastyka artystyczna wiąże się z wysokimi kosztami, które ponosi miasto. Powołanie Szkoły Mistrzostwa Sportowego pozwoli na zdobycie większych funduszy. No i będzie można utworzyć niewielkie grupy sportowe - mówi Iwona Waszkiewicz, dyrektor bydgoskiej edukacji.
Tuż przed sesją zarząd miasta wycofał z obrad dwa kontrowersyjne punkty - uchwałę w sprawie likwidacji Gimnazjum nr 13 oraz CKU nr 2.
Przekształcenie jak likwidacja
Centrum zostało zaskoczone pomysłem miasta. O planach szefostwo placówki dowiedziało się z Internetu. CKU miałoby się znaleźć w strukturach Zespołu Szkół Ekonomiczno-Administracyjnych. - Zgrabna formuła prawna, która została przyjęta, faktycznie oznacza likwidację naszej placów- komentują pracownicy centrum.
<!** reklama>
- Słuchacze i pracownicy szkoły są marionetkami, biorącymi udział w dziwnej i niejasnej grze Urzędu Miasta - czytamy w proteście Centrum Kształcenia Ustawicznego nr 2.
Zdaniem pracowników CKU to nie czynniki ekonomiczne decydują o zmianie statusu placówki, bo utrzymanie jej nie wiąże się z wysokimi nakładami. Centrum jest jedyną, samodzielnie funkcjonującą tego typu instytucją w mieście, w którym osoby dorosłe mogą zdobyć wykształcenie, a dzięki temu - pracę.
Na wczorajszej sesji przyjęto także wieloletni program pomocy bezrobotnym. Jednak ten punkt obrad nie wywołał dyskusji radnych. Nie padały również pomysły, jak w Bydgoszczy zwalczyć bezrobocie.
Bezrobocie? Są ważniejsze tematy
Najwięcej sporów i emocji wzbudził wczoraj... fortepian dla pałacu w Ostromecku. Zarząd miasta na wniosek Miejskiego Centrum Kultury chciał, by przekazać MCK ponad 150 tys. zł na zakup fortepianu i na naprawę parkietu i doposażenie pałacowej kuchni. Felicja Gwincińska twierdziła, że bez markowego instrumentu nie można organizować imprez na wysokim poziomie. Inni radni twierdzili, że dzięki lepszemu wyposażeniu pałac przyciągnie więcej gości.
- Skończą się śmiechy i drwiny, na przykład żołnierzy NATO, że jak zamówią danie, to ostatni z nich doczeka się posiłku, gdy odejdzie do rezerwy - mówiła Marzena Matowska, szefowa MCK. - Pałac w Ostromecku ma być na odpowiednim poziomie. Tymczasem prują się już pościele, a obrusy zszywane są ze starych.
Przy okazji radni apelowali do prezydenta miasta, aby nie likwidowano „Cafe Pianola”. By uratować lokal, szukano pieniędzy w dziale promocji. W końcu zdenerwowana Anna Mackiewicz wypomniała: - Już 75 minut rozmawiamy o fortepianie. Tymczasem na problem bezrobocia radni nie poświęcili więcej niż trzy minuty.
Ostatecznie na doposażenie pałacowej kuchni przeznaczono pieniądze. Kwestia fortepianu ostatecznie nie została rozstrzygnięta - prezydent ma się „rozglądać” za instrumentem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji