W Bydgoszczy powołano Sąd Biskupi. Zacznie działać, gdy decyzję zatwierdzi Stolica Apostolska. Rozstrzygać będzie przede wszystkim sprawy związane z procesami o nieważność małżeństwa.
- Błędne jest bowiem potoczne określenie - uczulają duchowni - „unieważnianie małżeństwa”. Nie można go nagle unieważnić. Można jednak stwierdzić, że od początku było ono nieważne. Do tej pory w Bydgoszczy był jedynie punkt konsultacyjny, sprawy rozpatrywał Trybunał Metropolitalny w Gnieźnie. Bydgoski Sąd Biskupi powołano w przypadającą 25 marca siódmą rocznicę istnienia diecezji bydgoskiej.
By powołać sąd, należy mieć wysoko wykwalifikowanych specjalistów, którzy będą rozpatrywali zgłoszone sprawy. I tak wikariuszem sądowym, czyli oficjałem sądu w diecezji bydgoskiej, został ks. dr Zenon Niemczyk, dotychczasowy sędzia Trybunału Metropolitalnego w Gnieźnie. W naszym sądzie, oprócz przewodniczącego, pracę będą podejmowali sędziowie, notariusz oraz obrońca węzła małżeńskiego. Jak się okazuje, tego typu spraw jest dużo. A jeszcze więcej przyczyn, jakie zgłaszają wnioskujący o przeprowadzenie postępowania. Jednym z powodów, dość popularnym, jak się okazuje, jest niedojrzałość psychiczna młodych ludzi.
Sądy opierają swoje wyroki na prawie kanonicznym. W 1983 roku Ojciec Święty zatwierdził nowy kodeks, uwzględniający zmiany prawa kanonicznego XX wieku. Najniższą instancję sądów kościelnych stanowią związane z daną diecezją sądy biskupie. Tu najwyższym sędzią jest biskup, który pełni równocześnie funkcje wykonawcze i prawodawcze. Swoją władzę jednak ceduje na wikariusza sądowego. Apelacje z sądów diecezjalnych są rozpatrywane w metropolii odpowiadającej każdej diecezji. Z kolei od wyroków sądów metropolitalnych można się odwołać do Roty Rzymskiej, która pełni funkcję sądu.