Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O wiślanych rejsach bydgoszczanie będą mogli jedynie pomarzyć

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Stan wody w Wiśle pod Fordonem nadal jest bardzo niski. Wiele wskazuje na to, że tegoroczna niżówka przeciągnie się co najmniej do późnej jesieni
Stan wody w Wiśle pod Fordonem nadal jest bardzo niski. Wiele wskazuje na to, że tegoroczna niżówka przeciągnie się co najmniej do późnej jesieni Tomasz Czachorowski
Starsi mieszkańcy Bydgoszczy z sentymentem wspominają statek pasażerski "Ondyna", który kursował Brdą i Wisłą np. do Torunia. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłości z centrum miasta dopłynąć będzie można najwyżej tak jak i teraz - do Brdyujścia.

[break]
Tegoroczne upały i susza mocno dały się we znaki mieszkańcom Bydgoszczy i okolic. Rezultatem dłuższego utrzymywania się tego rodzaju pogody było opadnięcie wód głównej polskiej rzeki, Wisły, co doskonale widać już od lipca w Brdyujściu i Fordonie. I pewnie jeszcze przez kilka kolejnych miesięcy będzie można suchą stopą zajść daleko tam, gdzie zazwyczaj znajduje się tafla wody.

Tak niskiego stanu w historii nie było. W tym roku poziom wody wiślanej, mierzony w Brdyujściu na wskaźniku śluzy Czersko Polskie, sięgnął zaledwie 96 centymetrów. To najniższa, rekordowa wartość, nienotowana w całym okresie powojennym. Niższa od poziomu uznawanego za żeglowny o ponad metr, dokładnie o 130 centymetrów.

Sytuację rozpoznać można z daleka gołym okiem. Koryto Brdy na odcinku od śluzy do połączenia się z głównym nurtem Wisły przypomina bajoro o mocno cofniętych brzegach.

Na Wiśle w okolicach cypla utworzyła się ogromnych rozmiarów łacha, dzieląca rzekę na dwie części.

Częstotliwość niżówek jest najgroźniejsza

- W tym roku rzeczywiście mamy do czynienia z nienotowaną dotychczas w historii bydgoskich pomiarów hydrologicznych niżówką - mówi dr Marcin Gorączko z Wydziału Budownictwa i Inżynierii Środowiska Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - To, co jednak powinno nas bardziej niepokoić niż sama ekstremalna wartość stanu wody, to zwiększająca się częstość występowania takich zjawisk w ostatnich kilkunastu latach oraz coraz dłuższy ich czas trwania. To zła wiadomość w kontekście planów bardziej intensywnego użytkowania Bydgoskiego Węzła Wodnego.

Marcin Gorączko wraz ze swoimi współpracownikami badał ostatnio wpływ niżówek na warunki funkcjonowania żeglugi w obrębie Bydgoszczy. Naukowcy przeanalizowali dokładnie występowanie niskich stanów wód, opierając się na danych wodowskazowych z lat 1945 - 2010.

Brda nie wyschnie, bo jest uregulowana

Zbyt niski stan wody był problemem Bydgoskiego Węzła Wodnego już na początku XX wieku, jeszcze w czasach pruskich. Sytuacja uległa znacznej poprawie po ustabilizowaniu poziomu dolnej Brdy w wyniku podpiętrzenia rzeki przy jej ujściu oraz w rezultacie budowy zbiornika w postaci Zalewu Koronowskiego. Od tej pory płytkość Brdy może być wyłącznie efektem zaniedbań odpowiedzialnych za utrzymanie prowadzącej nią drogi wodnej. Inaczej jest w przypadku Wisły. Tam wahania stanów wody zależą głównie od zasilania przez dopływy, a na to największy wpływ ma pogoda.

Najdłuższa niżówka w okresie powojennym rozpoczęła się 6 czerwca 2003 roku i trwała przez 232 dni, aż do 29 stycznia 2004 roku. W latach 1945-1981 niżówki odnotowano średnio w co drugim roku. Z kolei w okresie 1982-2010 występowały one co roku, a nawet kilka razy w roku (np. w 2002 roku wyodrębniono 5 niżówek, a w 1984 roku 4 niżówki).

To już nie sytuacja nadzwyczajna, to norma

W tym roku można spodziewać się także długotrwałego utrzymywania się niskiego stanu wody. Taka sytuacja, jak wynika z badań, stała się w ostatnim czasie normą. Wobec tego wszelkie plany rozszerzenia oferty żeglugi rzecznej dla mieszkańców Bydgoszczy zdają się z góry być skazane na niepowodzenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!