Przypomnijmy - ITS to m.in. system nadzorujący ruch w strefie śródmiejskiej. Podstawowym celem jego wprowadzenia jest dążenie do skrócenia czasu przejazdu tramwajów oraz samochodów przez najbardziej newralgiczny obszar miasta. Dodajmy - najważniejszy oraz najtrudniejszy do opanowania przez drogowców.
[break]
O kilka procent
- Nie prowadziliśmy żadnych szczegółowych analiz dotyczących skrócenia czasów dojazdów w ramach ITS poza obszarem oddziaływania, a więc Śródmieściem - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Na obszarze ITS założyliśmy cele, które chcemy osiągnąć dzięki systemowi. Przejazd tramwaju na osi wschód - zachód, np. Wyścigowa- rondo Grunwaldzkie, ma skrócić się o 8 procent. Średni czas podróży autem w obszarze systemu ITS ma być mniejszy o 6 procent.
Jak dziś kształtują się czasy przejazdu z „czterech stron świata” w okolice ulicy Gdańskiej, które umownie przyjęliśmy jako centrum obszaru objętego ITS? Czas przejazdu mierzyliśmy około 7.30 - 8.00 rano.
Z czterech stron świata
Najgorzej oczywiście mają fordoniacy. Czas przejazdu z osiedla Nad Wisłą oscyluje od około 40 minut samochodem do 50 minut autobusem. Na czas jazdy auta realnie nie ma wpływu obrana trasa. Szeroko zakrojone prace przy tramwaju i IKEI skutecznie spowalniają przejazd.
Kolejny trudny kierunek to zachód. Tak więc i mieszkańcy Osowej Góry codziennie uzbrajać muszą się w cierpliwość. Średni czas przejazdu autem to pół godziny, nawet czterdzieści minut. Droga autobusem to średnio 5-10 minut dłużej.
Druga oś dojazdu, a więc północ - południe, daje ze zrozumiałych względów lepsze możliwości. Mieszkańcy Osielska, które włączyliśmy na nasze potrzeby w obręb Bydgoszczy, w okolice Gdańskiej dojadą od 15 do 20 minut. Podobnie wygląda południe. Tu, pomimo niedokończonej Trasy Uniwersyteckiej i straty czasu na światłach przy wjeździe na nią, czas wjazdu skrócił się o dobre kilka minut. Odciążenie Kujawskiej pozwala dojechać do naszego celu w około kwadransa autem - autobusem w kilka minut dłużej.