Nowe ma problem z narkotykami!

- Niepokojące jest to, że młodzież mówiła o dużym dostępie do różnego rodzaju używek - twierdzi Teresa Goszczyńska, starszy wizytator z kuratorium oświaty w Świeciu.

<!** Image 2 align=right alt="Image 44318" sub="Z raportu „lotnych trójek” wynika, że młodzież nie szczędzi sobie oszczerstw i złośliwych komentarzy">Przez ostatni miesiąc byliśmy informowani o sytuacji w polskich gimnazjach. Teraz nadszedł czas na podsumowanie i wnioski tzw. „lotnych trójek”.

Złośliwe dzieci

- Sytuacja w szkołach w powiecie świeckim jest podobna do wyników badań w województwie - komentuje Teresa Goszczyńska. - Dzięki obserwacji i rozmowie z uczniami, jak ich rodzicami i nauczycielami oraz ankiecie, zauważyłam coś niepokojącego.

Zdaniem kurator Goszczyńskiej, młodzież w gimnazjach nie szczędzi sobie złośliwych żartów i ośmieszających słów. W przypadku dzieci o niskim poczuciu wartości może to być groźne. Mogą czuć się odrzucone lub zaszczute.

- Dużo czasu spędziliśmy na rozmowie z młodzieżą - podkreśla Teresa Goszczyńska. - Staraliśmy się jej uświadomić wszystkie zagrożenia i to, aby biernie nie przyglądały się tym zjawiskom.

<!** reklama left>Problemem jest także przemoc fizyczna. Nie jest ona jednak aż tak powszechna, jak znęcanie słowne. Owszem, zdarzają się przepychanki, które czasem przeradzają się w bójki, ale są to raczej pojedyncze przypadki.

Na wsi lepiej

- Niepokoi natomiast inne zjawisko, które ma miejsce poza murami szkoły - uświadamia Teresa Goszczyńska. - Chodzi o spożywanie alkoholu, palenie papierosów i zażywanie narkotyków w pubach, lokalach czy na dyskotekach. Na ten proceder zwróciła uwagę przede wszystkim młodzież z gimnazjów w Nowem. Poza tym, młodzi ludzie zaznaczyli, że mają wyjątkowo łatwy dostęp do tych używek.

Wizytatorzy stwierdzili, że w szkołach wiejskich problemów jest zdecydowanie mniej. Ma to związek z tym, że w mniejszych środowiskach jest większa kontrola. Niestety, w niektórych przypadkach zetknęli się oni z nieodpowiedzialnością ze strony rodziców. Zdarza się bowiem, że opiekunowie zezwalają na palenie tytoniu. Kontrolerzy zauważyli również, że patologiczne zachowania mają miejsce najczęściej wśród młodzieży zaniedbanej opiekuńczo i wychowawczo.

- Po tym, co zobaczyłam, to w niektórych przypadkach trzeba by się zastanowić, czy to nie rodziców objąć intensywną pomocą terapeutyczną, a w przypadkach skrajnych zaniedbań, nawet pozbawić ich praw rodzicielskich - dodaje kurator Goszczyńska.