Zobacz wideo: Wystraszony łoś wbiega na trasę S5 pod Bydgoszczą

- Na ulicy Bełzy w Bydgoszczy oddano do użytku kontrapas, ale został on źle oznakowany. Rowerzysta jadąc od strony ulicy Szarych Szeregów nie może wjechać na kontrapas, bo złamie przepisy, po drodze przecinając podwójną linię ciągłą - mówi mieszkaniec Bydgoszczy, który przejeżdżał w tamtym miejscu. - Podwójna linia ciągła powoduje też, że bez sensu jest inny element oznakowania: "stop" w postaci linii zatrzymania przed kontrapasem dla samochodów dojeżdżających od strony ulicy Spokojnej - dodaje bydgoszczanin.
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zna problem i zmienia oznakowanie. Podwójna linia ciągła dla rowerzystów przed wjazdem na kontrapas została już usunięta.
- W najbliższym czasie oznakowanie zostanie jeszcze doprecyzowane, ale nastąpi to po zakończeniu budowy ścieżki pieszo-rowerowej wzdłuż ulicy Jar Czynu Społecznego, która jest powiązana z inwestycją na ulicy Bełzy - mówi Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP.
W Bydgoszczy są dwa kontrapasy rowerowe - na ul. Wiatrakowej oraz na ul. Bełzy. Z kolei na ponad 50 ulicach w mieście funkcjonuje kontraruch rowerowy. Między tymi dwoma rozwiązaniami drogowymi dla rowerzystów jest zasadnicza różnica jeśli chodzi kierunek jazdy.
Kontrapas rowerowy stosowany jest na drogach o dopuszczalnej prędkości od 30 do 50 km/h. Po kontrapasach rowerowych cykliści mogą poruszać się tylko w jednym kierunku. Ruch rowerzystów w przeciwną stronę, odbywa się po prawej stronie jezdni i zgodnie z zasadami ogólnymi. Na przykład na ul. Wiatrakowej na Szwederowie - jadąc w dół korzystamy z kontrapasu. Jadąc pod górę, rowerzyści poruszają się po stronie samochodów. Kontrapas rowerowy wyznacza się na jezdni, jako jej część oddzieloną od części przeznaczonej dla ruchu pojazdów w kierunku wskazanym znakiem D-3 „droga jednokierunkowa", oznakowaniem poziomym (linia ciągła lub linia przerywana) i ewentualnie separatorami ruchu na wlocie i wylocie odcinka jednokierunkowego. Przy kontrapasach stosuje się znaki poziome w postaci „sierżantów rowerowych" dla kierunku zgodnego z kierunkiem zasadniczym na drodze. Podpowiadają one rowerzyście, w jakim kierunku można jechać rowerem.
Kontraruch rowerowy to wprowadzenie ruchu rowerów „pod prąd" i dopuszczenie dwukierunkowego ruchu rowerowego na ulicach jednokierunkowych. Odcinki dróg z ruchem rowerowym „pod prąd" wyposażone są w znaki pionowe D-3 „droga jednokierunkowa" (i B-2 „zakaz wjazdu" ze strony przeciwnej) z tabliczką „Nie dotyczy rowerów". Ruch rowerzystów w obu kierunkach odbywa się po jezdni. Takie rozwiązania obowiązują m.in. na ul. Dworcowej, Gimazjalnej, Pomorskiej i Konarskiego.
- Kontrapasy są węższe od kontraruchu właśnie dlatego, że po kontrapasie rowerzyści mogą poruszać się tylko w jedną stronę. Jechanie w dwóch kierunkach byłoby niebezpieczne - wyjaśnia Tomasz Okoński.