Inowrocławianie nie zasmakowali jeszcze w urokach biegania z psem. Ale organizatorzy przyznają, że na to trzeba trochę czasu.
<!** Image 2 alt="Image 154579" sub="Katarzyna i Piotr Wilińscy z Elzą w nocnej imprezie zajęli piąte miejsce Fot. Nadesłane
">Impreza była dopiero pierwszą w regionie. Co ciekawe, odbyła się w nocy. - Zrobiliśmy to ze względu na psy. Za dnia temperatury są zbyt wysokie, a przecież jeszcze kilka tygodni temu było duże zagrożenie upałami - wyjaśnia organizujący zmagania Grzegorz Chudzik. Biegać w balczewskich lasach zdecydowało się blisko 50 osób, wśród nich małżeństwo z Inowrocławia, Katarzyna i Piotr Wilińscy z psem Elza, którzy zajęli piąte miejsce.
<!** reklama>- Wszyscy ukończyli zawody i nikt się nie zgubił dzięki mapom otrzymanym z nadleśnictwa - mówi Grzegorz Chudzik. Dochód z imprezy zostanie przeznaczony częściowo na schronisko dla zwierząt w Inowrocławiu, dzięki czemu kupionych będzie około dwustu misek i stu smyczy.(hej)