- Już nie tylko mówią, powoli zaczynamy dotykać rewitalizacji. Te tablice naprawdę już stoją na ulicy Bydgoskiej - napisał kilka dni temu na profilu Facebooka Rafael Prętki ze Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu, okraszając swą wypowiedź kilkoma uśmiechniętymi buźkami. A w poniedziałek rano, dokładając fotkę pierwszej łopaty (a raczej pierwszej "łyżki: koparki) dopisał: - No i się zaczęło!
To najlepszy komentarz dla finału wieloletnich starań mieszkańców starej części Fordonu o jej rewitalizację. Jej kluczowym punktem jest kompleksowy remont brukowanej ulicy wjazdowej, Bydgoskiej. Trasy, która była przekleństwem nie tylko pokonujących ją kierowców, ale przede wszystkim okolicznych mieszkańców, którym - zdarzało się - od drgań przenoszonych z kocich łbów pękały ściany. Więc trudno się dziwić, że tablicę zapowiadającą dzisiejszy początek prac remontowych powitali z entuzjazmem.
Budowlańcy ze Strabaga objęli pracami najpierw boczne uliczki. Przebudowę obejmie ul. Nad Wisłą, Promenada, Filomatów, Frycza Modrzewskiego, Zakładową, Rybaki, Kapeluszników. Na pierwszy ogień pójdą odwodnienia, jednak demontowane mają być również np. krawężniki, by przygotować teren pod kolejne etapy prac. Następnie rozpoczną się prace przy sieci elektrycznej, która z napowietrznej ma zostać przebudowana w podziemną. W zależności od pogody, jednak nie później niż do połowy marca, zamknięty zostanie pierwszy odcinek ul. Bydgoskiej - od Rynku do Modrzewskiego.
- Postaramy się, by mieszkańcy remontowanych ulic mieli możliwość dojazdu do swych posesji w czasie trwania prac - zapewniał na łamach naszego „Tygodnika Fordon” Jacek Witkowski, dyrektor ZDMiKP. - Autobusy pojadą objazdem przez wyremontowaną Kasztelańską do pętli przy ulicy Jana Styki.
Kolejne etapy remontu Bydgoskiej rozpoczną się, według wstępnego harmonogramu, na przełomie kwietnia i maja - odcinek od Modrzewskiego do Biedronki oraz - na przełomie czerwca i lipca - od Biedronki do Fordońskiej.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?