https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niespodziewana porażka koszykarek Artego

Maciej Pieszczyński
Faworytem niedzielnej konfrontacji w ramach 11. kolejki Basket Ligi Kobiet było Artego. Niestety, w Gdyni po dogrywce triumfowała Riviera (62:59).

Faworytem niedzielnej konfrontacji w ramach 11. kolejki Basket Ligi Kobiet było Artego. Niestety, w Gdyni po dogrywce triumfowała Riviera (62:59).
Gdy w minionym tygodniu rozmawialiśmy z Tomaszem Herktem, bydgoski trener przestrzegał, że Riviera mimo bardzo niekorzystnego bilansu (do niedzieli 1-9) jest zespołem niewygodnym i nieobliczalnym. Jeśli „zapali” może być groźna dla każdego. A szczególnie - uwagę trzeba zwracać na Małgorzatę Misiuk. Niestety, ofiarą gdynianek i wspomnianej Misiuk padło wczoraj Artego.
Niedzielne spotkanie w Gdyni nie rozpoczęło się po myśli naszych koszykarek. Gospodynie już w pierwszych minutach zdołały objąć niewielkie prowadzenie, które z upływem czasu stopniowo rosło.
W drugiej połowie bydgoszczanki wzięły się za odrabianie strat, choć na początku kwarty przewaga Riviery wynosiła już 13 oczek (42:29). Wówczas dały o sobie znać niewidoczna do tej pory Leah Metcalf (9 punktów w trzeciej kwarcie) oraz Daria Mieloszyńska-Zwolak (również 9 punktów w tym fragmencie gry). Dzięki dobrej grze tej dwójki (tylko one zdobywały punkty w tej odsłonie dla Artego) bydgoszczanki dogoniły rywalki i przed ostatnią kwartą było 46:45 dla Riviery.
Już na początku czwartej odsłony, po punktach Cathrine Kraayeveld, Mieloszyńskiej-Zwolak oraz Metcalf, Artego prowadziło 52:46. Gdynianki jednak walczyły do końca i na 15 sekund przed końcową syreną prowadziły 57:54. Nadzieję w bydgoskim zespole przedłużyła Metcalf, która na 4 sekundy przed końcem, rzutem za trzy punkty doprowadziła do dogrywki.
Dodatkowe 5 minut rozpoczęło się od punktów Jessiki Lawson, jednak była to jedyna zdobycz Artego w tym fragmencie meczu. Gospodynie uciekły na trzypunktowe prowadzenie po celnych wolnych Małgorzaty Misiuk, a rzut Elżbiety Mowlik na 2 sekundy przed końcem dogrywki okazał się niecelny.
Najwięcej punktów dla Artego zdobyła Leah Metcalf. Amerykanka zakończyła mecz z 18 punktami na swoim koncie, jednak z  niską skutecznością (8/21 z gry, 7/11 za 2, 1/10 za 3, 1/2 za 1). Dodatkowo rozgrywająca Artego zebrała 8 piłek, ale zanotowała również aż 6 strat.
Odnotujmy jeszcze, że w Gdyni w barwach Artego zadebiutowała - mająca być następczynią kontuzjowanej Eweliny Gali - Martyna Koc (poprzednio CCC, w Bydgoszczy grała już w sezonie 2011/2012), która kontrakt podpisała w czwartek. Nasza podkoszowa zdobyła w ciągu blisko 30 minut 4 pkt (1/4 za 2, 2/2 za 1) i miała 4 zbiórki.
W najbliższą sobotę na Glinkach Artego zmierzy się z MKS MOS Konin (17.00).
Riviera Gdynia - Artego Bydgoszcz 62:59 (19:10, 18:17, 9:18, 11:12, dogr. 5:2).
Riviera: Misiuk 20, Wilson 14, Małaszewska 12 (1x3), Johnson 11 (1), Macko 2 oraz Szymczak-Górzyńska 2, Baryło 1 i Jakubiuk 0.
Artego: Metcalf 18 (1), Kraayeveld 6 (2), Lawson 6, Jeziorna 5, Mowlik 3 oraz Mieloszyńska-Zwolak 11 (1), Pietrzak 6 (1) i Koc 4.
Pozostałe wyniki 11. kolejki BLK i tabelka: King Wilki Morskie Szczecin - Basket ROW Rybnik  56:31, CCC Polkowice - Widzew Łódź  71:38, Wisła Can-Pack Kraków - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 110:75, MKS MOS Konin - Energa Toruń 59:81.
  1. Wisła Kraków     11     22    876-576
  2. CCC Polkowice     11     20     734-588
  3. Energa Toruń     11     19     802-709
  4. Wilki Morskie     11     18     712-676
  5. Artego Bydgoszcz     11     17     775-744
  6. ROW Rybnik     11     17     704-718


  7. AZS Gorzów     11     15     814-847
  8. Riviera Gdynia     11     13     667-757
  9. Widzew Łódź     11     13     639-814
10. MKS MOS Konin     11     11     585-879

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski