Pięć nieżywych osób znaleziono w sobotę w budynku mieszkalnym w Senzig, w dzielnicy Königs Wusterhausen (Dahme-Spreewald). Według policji i prokuratury, zginęło dwoje dorosłych, każdy w wieku 40 lat, oraz troje dzieci w wieku czterech, ośmiu i dziesięciu lat.
"Zwłoki miały rany postrzałowe i kłute" – powiedział w sobotę prokurator generalny Gernot Bandleon. "Zakładamy, że było to morderstwo" - dodał.
Prokurator generalny Bantleon nie mógł podać żadnych dalszych informacji.
Miejsce zbrodni
Około godziny 12:00 sąsiad wykonał telefon alarmowy, ponieważ uznał za nietypowe, że w sąsiednim domu nic się nie dzieje. Świadkowie zgłaszali, że widzieli w domu rodzinnym osoby, które nie wykazywały oznak życia. Policja zdecydowała się wejść do budynku, gdzie funkcjonariusze znaleźli zmarłych.
Jak przekazano, śledztwo przejął wydział zabójstw. Po południu na miejsce zbrodni przyjechali specjaliści medycyny sądowej.
Jak powiedział prokurator generalny Bantleon portalowi rbb24, nie spodziewa się w sobotę więcej informacji na temat przestępstwa. Nie mógł nic powiedzieć o motywie i tle, np. czy sprawca był wśród ofiar. Według prokuratury nie prowadzi się obecnie poszukiwań innej osoby z zewnątrz.
