Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech wszyscy przeżyją Dobre Święta!

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Pan Zbigniew robi wszystko, żeby jego  syn mógł żyć jak inne dzieci. Brak pracy ogranicza jego możliwości.
Pan Zbigniew robi wszystko, żeby jego syn mógł żyć jak inne dzieci. Brak pracy ogranicza jego możliwości. Tomasz Czachorowski
Pan Zbigniew wychowuje 9-letniego syna, pani Katarzyna ma 3 synów, a państwo M. mają 5 dzieci. Wszyscy żyją biednie i w złych warunkach, ale są razem.

[break]
Dzisiaj przedstawiamy kolejne i ostatnie już rodziny.

Pan Zbigniew (jest bezrobotny) opiekuje się swoim 9-letnim synem. Obaj zajmują mieszkanie w starej kamienicy, o powierzchni 36 metrów kwadratowych. Stan techniczny lokalu nie jest dobry: brudne, zagrzybione ściany, tylko jeden piec, nieszczelne okna, zapchana kanalizacja sanitarna, stare, zniszczone meble i sprzęt.

- Syn interesuje się wieloma rzeczami - zdradza pan Zbigniew i dodaje z dumą. - Bierze udział w szkolnych zawodach lekkoatletycznych...

Syn interesuje się wieloma rzeczami. Bierze też udział w szkolnych zawodach lekkoatletycznych. - Pan Zbigniew, tata 9-latka

Pani Katarzyna sama wychowuje trzech synów w wieku 5, 8 i 17 lat. Najstarszy uczy się w gimnazjum. Średni, u którego zdiagnozowano ADHD, chodzi do podstawówki. Najmłodszy syn jest dzieckiem autystycznym i uczęszcza do przedszkola dla dzieci autystycznych.

Pani Katarzyna, podobnie jak pan Zbigniew, utrzymuje się z alimentów i świadczeń rodzinnych. Nie wystarcza to na zaspokojenie podstawowych potrzeb rodzinnych. Dwaj młodsi synowie muszą przestrzegać diety, a to znacznie zwiększa koszty utrzymania wszystkich domowników.

Państwo M. opiekują się pięciorgiem dzieci i spodziewają się kolejnego. Rodzina mieszka w 40-metrowym mieszkaniu. Dzieci śpią na piętrowych łóżkach, a ich pościele i kołdry są już bardzo zniszczone. Muszą dzielić się biurkiem, by odrobić lekcje. Mieszkanie jest wilgotne i zagrzybione. Rodzinie brakuje wszystkiego: garnków, sztućców, pościeli, ręczników, odzieży, żywności.

Kobiety i ich dzieci

Przypominamy, wcześniej opisywaliśmy warunki, w których żyją inne rodziny. Pani Sylwia (pierwsza z pań o tym samym imieniu) ma siedmioro dzieci, obecnie wychowuje sześcioro. Ich ojciec zmarł kilka lat temu, a ponieważ nie pracował, dzieci nie nabyły uprawnień do renty rodzinnej.

Pani Sylwia rozwiodła się z ojcem swoich dzieci, bo znęcał się nad swoją rodziną fizycznie i psychicznie. Bydgoszczanka uciekała przed nim - schronienie znalazła w hostelu dla ofiar przemocy oraz schronisku dla kobiet. Obecnie mieszka w lokalu komunalnym, znajdującym się w starej kamienicy. Mieszkanie jest zimne, zawilgocone m.in. dlatego, że okna są stare i nie domykają się. Pani Sylwia pracuje, jej pięcioro dzieci uczy się.

Najstarszy syn nie może podjąć żadnej pracy, ponieważ cierpi na zaburzenia osobowości i upośledzenie zdolności adaptacyjnych.

Druga pani Sylwia, osoba niepełnosprawna, sama wychowuje ośmioro dzieci w wieku od 2 do 17 lat. Rodzina mieszka w parterowym budynku gospodarczym, który wymaga kapitalnego remontu (łącznie z wymianą dachu). Wewnątrz domu jest wilgotno, niewielką powierzchnię mieszkalną ogrzewa piec węglowy. Dzieci nie mają miejsca, w którym mogłyby odrabiać lekcje. Jak poinformowali nas pracownicy socjalni Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, rodzina pani Sylwii nie tylko musi radzić sobie z fizyczną niepełnosprawnością, ale i życiową bezradnością.

Rodzinie przyda się prawie wszystko; od materiałów budowlanych, środków czystości, odzieży, po produkty żywności we o długim okresie przydatności do spożycia.

Podobne potrzeby mają państwo C., którzy są rodziną zastępczą dla swoich wnucząt.

Wszystkie prezentowane przez nas rodziny mają bardzo złe warunki mieszkaniowe. Dlatego też postanowiliśmy, w miarę naszych możliwości, odremontować niektóre pomieszczenia jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Jedna z Czytelniczek obiecała, że przekaże nam 10 litrów farby. Dobrze byłyby zebrać więcej, bo bydgoski Caritas organizuje grupę wolontariuszy i razem będziemy mogli wykonać niezbędne prace.

Warto wiedzieć

Komu pomożemy

Tegoroczną świąteczną akcją „Expressu Bydgoskiego” objęliśmy 6 rodzin, wskazanych przez rejonowe ośrodki pomocy społecznej .

Rodziny te żyją w ubóstwie, w bardzo trudnych warunkach mieszkaniowych. Zajmują pomieszczenia w domkach gospodarczych, starych kamienicach lub blokach. Potrzebują wielu rzeczy, niezbędnych do przeżycia, czyli m.in.: opału, ciepłej odzieży, butów, pościeli, środków czystości, produktów spożywczych o długich terminach przydatności, mebli.

Pod opieką rodzin znajduje się 28 dzieci w wieku od 1 do 18 roku życia, niektóre z nich są niepełnosprawne. Dla nich, oprócz odzieży, zbieramy słodycze, zabawki, przybory szkolne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!