Termometry rtęciowe mają wkrótce zostać zastąpione elektronicznymi. Ma to poprawić bezpieczeństwo, tłumaczą nowy przepis unijni urzędnicy.
<!** Image 2 align=right alt="Image 38458" sub="Już niedługo tradycyjnego, rtęciowego termometru nie będzie można dostać w żadnej aptece">- Tyle lat używamy, ja i moja rodzina, tradycyjnego termometru i jakoś do tej pory nikt się jeszcze nie zatruł ani nikomu z nas nie zaszkodził - mówi 70-letni pan Krzysztof ze Żnina. - Nie wiem po co w ogóle jest ten nowy przepis, chyba jedynie po to, żeby dać zarobić jakiemuś zagranicznemu producentowi, z którym Unia Europejska się dogadała, bo innego wytłumaczenia na to nie widzę.
Zbyt drogie
- Nie ma lepszego termometru od rtęciowego - mówi pani Agnieszka ze Żnina. - Już raz kupiłam elektroniczny i się po prostu rozczarowałam. Nie dość, że mierzył niedokładnie, to jeszcze szybko się zepsuł. Poza tym, te elektroniczne są o wiele droższe i na pewno wielu ludzi nie będzie stać na ich kupno. Nie wiem, komu przeszkadzają dobre i sprawdzone termometry.
<!** reklama left>Pani Lidia, kierowniczka apteki znajdującej się przy ulicy Śniadeckich w Żninie, przyznaje, że nie wszystkie termometry elektroniczne są dokładne. To w głównej mierze zależy od producenta.
- Jakiś czas temu mieliśmy dużo zwrotów tych termometrów, bo nie mierzyły dokładnie temperatury - mówi pani Lidia. - Może to dlatego, że nie były zbyt drogie. Najlepsze są jednak takie, które pokazują z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku. Sama taki mam i jestem z niego zadowolona.
Nie ma zagrożenia
Jak informuje nasza rozmówczyni, różnica cenowa pomiędzy tradycyjnymi termometrami a nowoczesnym jest znaczna. W tej chwili rtęciowy kosztuje 2,50 złotego, zaś elektroniczny od 15 do 40 złotych.
Tomasz Zwolenkiewicz, lekarz pediatra i rzecznik prasowy Pałuckiego Centrum Zdrowia w Żninie, podkreśla, że ze szpitala zostały wycofane już z użycia termometry rtęciowe i zastąpiono je elektronicznymi, którymi temperaturę mierzy się w uchu. Według niego, te tradycyjne są jednak dokładniejsze i nie ma żadnego niebezpieczeństwa zatruciem, jeżeli termometr używany jest w prawidłowy sposób.
- Mierzenie temperatury tym termometrem nie jest szkodliwe - zaznacza Tomasz Zwolenkiewicz. - Zatrucie może wystąpić tylko w przypadku uszkodzenia termometru, gdy substancja dostanie się do przewodu pokarmowego. Jednak od kiedy tutaj pracuję nie znam przypadku, żeby ktoś zatruł się rtęcią.