Kilkadziesiąt bydgoskich sklepów monopolowych uhonorowano wczoraj dyplomami. Ich pracownicy nie zapominają o sprawdzeniu dowodu osobistego, zanim sprzedadzą alkohol małolatowi.
<!** Image 2 align=right alt="Image 64693" sub="Przedstawiciele wyróżnionych sklepów z alkoholem zostali nagrodzeni dyplomami „Uczciwy sprzedawca 2007” . /Fot. Tadeusz Pawłowski">Akcja „Lato bez procentów” skończyła się sukcesem. W jej ramach skontrolowano 170 punktów, w których sprzedaje się alkohol w Bydgoszczy. Nie we wszystkich przestrzegana jest ustawa o wychowaniu w trzeźwości. - Dzięki tej akcji nieletnim w naszym mieście sprzedano mniej alkoholu - poinformował podczas wczorajszego rozdania dyplomów Rafał Zwoliński, zastępca dyrektora Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Miasta, organizatora kampanii.
- Nigdy nie sprzedaję nieletnim ani alkoholu, ani papierosów. Sama mam dzieci, więc jestem wyczulona na tym punkcie - mówi Maria Okrasa ze sklepu „Zetka” przy ulicy Sułkowskiego, nagrodzonego dyplomem „Uczciwy sprzedawca 2007”. - Młodzież póbuje, owszem. Bardzo często się to zdarza, ale my jesteśmy od tego, aby ich skontrolować - zaznacza. - Wiem, że ta akcja była nagłaśniana w mediach, ale my o niej wcześniej nie słyszeliśmy. Tym bardziej cieszymy się z tego wyróżnienia.
<!** reklama left>Specjalnie przeszkoleni wolontariusze, wyglądający na osoby nieletnie, odwiedzali latem bydgoskie sklepy, by sprawdzić, czy alkohol nie trafia w nieodpowiednie ręce. Tylko połowa sprzedawców zapytała ich o dowód osobisty, a więc spełniła swój obowiązek. Pozostali, łamiąc przepisy, byli skłonni sprzedać napoje z procentami młodemu klientowi.
- Prowokacja została przeprowadzona z zaskoczenia. Taki egzamin zdaliśmy też w ubiegłym roku. Nasze ekspedientki nieletnim alkoholu nie sprzedają. Kładziemy na to duży nacisk. Klienci są kontrolowani pod tym kątem, a pracownicy mają świadomość, że złamanie tej zasady wiąże się z konsekwencjami - podkreśla Beata Ircha, kierowniczka fordońskiego „As Marketu” przy ulicy Wyzwolenia, kolejnego laureata.
Podczas wczorajszego spotkania w ratuszu dowiedzieliśmy się, że akcja „Lato bez procentów” zakończyła się dużym sukcesem. Jeszcze w lipcu, przed jej nagłośnieniem, 48 procent sprzedawców nie reagowało na sugestie świadka zakupu, by sprawdzić dokument tożsamości klienta, który wygląda na niepełnoletniego. Już w sierpniu, po takiej interwencji, o dowód zapytało aż 88 procent ekspedientów.
Co najważniejsze, w lipcu 47 procent sprzedawców od razu żądało dowodu, w sierpniu było ich 53 procent. Koncesję na sprzedaż alkoholu wydaje ratusz. Nie wszyscy właściciele sklepów pamiętają, że jeśli łamane są przepisy, szybko może ją cofnąć.
