To właśnie noclegi w Toruniu wybierane są najczęściej w województwie - odpoczywa tam jedna trzecia wszystkich turystów zwiedzających województwo. Ale i w Toruniu zdają sobie sprawę, że rozwój turystyki w tym mieście wiązać się będzie z jej rozwojem w całym regionie... i w Bydgoszczy.
[break]
Niedawno prezydent Torunia promował wydaną przez Bydgoską Lokalną Organizację Turystyczną kartę BiT, która uprawnia do rozmaitych zniżek w Bydgoszczy, Toruniu i Inowrocławiu - podkreśla radny Tomasz Puławski, przewodniczący ratuszowej Komisji Promocji Miasta i Współpracy z Zagranicą.
Radni spotkali się, by przeanalizować potencjał turystyczny Bydgoszczy i możliwości jego wzmocnienia.
- Gotyku na dotyk sobie nie stworzymy, alternatywą jest inwestowanie w rozwój turystyki kwalifikowanej - opartej na bliskości wody, sporcie czy tradycji rowerowej
- uważa Tomasz Puławski.
Jednym z pomysłów jest stworzenie muzeum rowerowego.
- Prywatne Muzeum Mydła i Brudu już stało się hitem. W Bydgoszczy mamy ogromne tradycje rowerowe, więc taki pomysł mógłby chwycić - uważa przewodniczący.
Radni uważają też, że potrzebna jest większa promocja Exploseum, które - choć jest perełką muzealnictwa przemysłowego - to ze względu na ograniczoną dostępność i fatalny dojazd - jest mało znane nawet wśród bydgoszczan.
Sport to kolejna dziedzina, przez którą możemy się promować. Na zawody triathlonowe, na których pływanie odbywać się będzie w Brdzie, zjedzie kilka tysięcy ludzi. W tym środowisku Bydgoszcz już zyskała uznanie organizacją takiej imprezy. Pora na Maraton Bydgoszcz - na przykład rozgrywany o Puchar Króla Kazimierza Wielkiego - uważa Tomasz Puławski.
