Nie działa TVP INFO i TVP3 Bydgoszcz. Minister Sienkiewicz odwołał prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i PAP

Szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz powołał nowe rady nadzorcze TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. W budynku przy Woronicza 17 pojawił się nowy przewodniczący rady nadzorczej, adwokat Piotr Zemła. W siedzibie Telewizji Polskiej doszło do przepychanek, interweniowała policja. Po południu na stronie TVP pojawiła się informacja, że nowym Prezesem Zarządu Telewizji Polskiej S.A. jest Tomasz Sygut (w przeszłości szef TVP Info oraz Telewizyjnej Agencji Informacyjnej). W radzie nadzorczej zasiadają Piotr Zemła, Maciej Taborowski i Anisa Gnacikowska.

Po godzinie 11 stacja TVP Info została wyłączona, a w jej miejsce rozpoczęto nadawanie sygnału TVP 1. Zamiast planowanego serwisu informacyjnego widzowie zobaczyli odcinek serialu "Korona Królów". Przestały nadawać też regionalne kanały Telewizji Polskiej w tym TVP3 Bydgoszcz (nadawany jest sygnał TVP2). Nie działa również portal bydgoszcz.tvp.pl.

• W związku z wyłączeniem sygnału, widzowie TVP3 Bydgoszcz nie obejrzeli wieczornych "Zbliżeń". Bydgoski oddział TVP3 zamieszcza regularnie swój serwis informacyjny na Youtube. Ostatnie "Zbliżenia" jakie zostały tam opublikowane to te z 12.30 (20 grudnia).
• Po godzinie 18.00 na youtubeowym kanale TVP3 Bydgoszcz pojawiła się natomiast "Rozmowa Dnia". Nie dotyczyła ona jednak gorących wydarzeń związanych ze zmianami w Telewizji Polskiej - gościem programu był doktor Paweł Rajewski - konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych. Rozmawiano na temat wirusa HIV.
• Aktualizacja: Choć z powodu zdjęcia sygnału TVP3 Bydgoszcz, widzowie nie obejrzeli wieczornych "Zbliżeń", to pojawiły się one tradycyjnie na kanale telewizji na YT:

Wieczorem pod siedzibą bydgoskiego oddziału TVP przy ul. Kujawskiej odbyła się manifestacja.

Dzisiejszą sytuację w mediach publicznych komentują parlamentarzyści z regionu. "8 lat szczucia, pogardy i partyjnej propagandy. To nareszcie KONIEC" - napisała na Facebooku bydgoska posłanka KO Iwona Kozłowska.

"Szanowni Państwo, koniec #TVPiS! TVP Info przestało nadawać! Strona internetowa również nie działa!" - napisał z kolei poseł Paweł Olszewski i zamieścił zdjęcie ekranu telewizora:

To z kolei jeden z wielu wpisów na Twitterze, jaki zamieścił dziś poseł Łukasz Schreiber:

• Czytaj więcej o sprawie: Minister kultury odwołał władze mediów publicznych. Powołał się na uchwałę.

O godzinie 12 na antenie TVP 1 powinien pojawić się serwis "Wiadomości", ale widzowie zobaczyli jedynie planszę z logo Telewizji Polskiej. Po kilku minutach wyemitowano blok reklamowy. Nie wyemitowano także programu "Agrobiznes". Początkowo trwała jego transmisja, jednak na moment została przerwana i pojawiło się specjalne wydanie "Wiadomości", które zniknęło po kilkunastu sekundach. Na TVP1 i TVP2 ramówka jest kontynuowana (jednak o godzinie 18.00 zamiast serwisu informacyjnego "Panorama" wyświetlono planszę z logo TVP 2).

Na Woronicza doszło do przepychanek. Poszkodowana została posłanka Prawa i Sprawiedliwości z Włocławka, Joanna Borowiak. Została zabrana do szpitala.

Więcej o tym:Poseł Mariusz Kałużny z Suwerennej Polski o sytuacji w TVP: "To jest Białoruś"

W budynku TVP przy ulicy Woronicza jest policja, a także wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości. Jak informuje portal wPolityce.pl, prezes TVP Mateusz Matyszkowicz nie podpisał swojego odwołania. Głos w sprawie zabrał przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Maciej Świrski.

Zmiany wprowadzono dzień po przyjęciu sejmowej uchwały w sprawie "przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej". Sejm wezwał "wszystkie organy państwa Rzeczypospolitej Polskiej do niezwłocznego podjęcia działań mających na celu przywrócenie ładu konstytucyjnego w zakresie dostępu obywateli do rzetelnej informacji i funkcjonowania mediów publicznych oraz w zakresie niezależności, obiektywizmu i pluralizmu w realizacji misji publicznej przez publiczną radiofonię i telewizję, a także w zakresie uzyskiwania i przekazu informacji przez Polską Agencję Prasową".

W uzasadnieniu wskazano, że "publiczna radiofonia i telewizja oraz PAP prowadzą nieustanną kampanię na rzecz poprzedniego obozu politycznego (...), przekazując społeczeństwu całkowicie zafałszowany obraz rzeczywistości, pozbawiony jakiegokolwiek obiektywizmu, rzetelności i uczciwości".