Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dadzą się odrzeć ze skóry

Renata Napierkowska
Gniewkowscy wędkarze powiedzieli „dość” zarządowi okręgowemu PZW w Bydgoszczy i teraz sami będą decydować o akwenach na terenie gminy. Powodem rozstania było spłacanie długów zarządu pieniędzmi przekazywanymi przez koło.

Gniewkowscy wędkarze powiedzieli „dość” zarządowi okręgowemu PZW w Bydgoszczy i teraz sami będą decydować o akwenach na terenie gminy. Powodem rozstania było spłacanie długów zarządu pieniędzmi przekazywanymi przez koło.

- W czerwcu ubiegłego roku władze okręgowe PZW w Bydgoszczy, nie pytając nas o zdanie, podjęły decyzję, że likwidują wszystkich gospodarzy jezior i żadne argumenty z naszej strony do nich nie przemawiały. Co roku odprowadzamy do Bydgoszczy 70 tysięcy złotych z naszych składek, z czego wraca do nas zaledwie 20 tysięcy. Naszymi pieniędzmi spłacane są długi w okręgu, które od 2010 roku pogłębiają się. W 2010 roku to zadłużenie wynosiło 65 tysięcy, rok później wzrosło do 132, a w 2012 do 342 tysięcy złotych - przypomina do niedawna prezes koła nr 80 PZW w Gniewkowie, a obecnie szef nowego stowarzyszenia wędkarskiego, Józef Plis.

Zmiana statusu wód koła w Gniewkowie na ogólnodostępny wywołała oburzenie wszystkich miłośników „moczenia kija”. To był też jeden z głównych powodów, że gniewkowscy wędkarze postanowili odciąć się od PZW i powołać własne, niezależne stowarzyszenie. 25 września odbyło się pierwsze zebranie walne Stowarzyszenia Wędkarskiego „Okoń” w Gniewkowie. Prawie 300 członków dawnego koła już zapisało się do nowej organizacji i wciąż zgłaszają się kolejni. Zarząd stowarzyszenia pieniądze, które do tej pory zasilały konto okręgowe PZW w Bydgoszczy, zamierza przeznaczyć na zarybianie gniewkowskich akwenów.

- Nie chcemy i nie pozwolimy na to, by ktoś za nas podejmował decyzje i jednocześnie obdzierał nas ze skóry, chociaż pewnie PZW tak szybko się nie pogodzi z utratą złotego jabłka, jakim było nasze koło - dodaje Józef Plis, który złożył rezygnację z pełnionej funkcji w Polskim Związku Wędkarskim na ręce władz okręgu, podobnie jak wszyscy pozostali członkowie dotychczasowego zarządu koła. Nowe stowarzyszenie zostało zarejestrowane w sądzie, a na zebraniu wybrano jego władze.<!** reklama>

- Większość wędkarzy przeszła już do Stowarzyszenia Wędkarskiego „Okoń”, gdyż wszyscy chcą oddzielić się w końcu od struktur PZW i stworzyć niezależną organizację - mówi Dawid Rogalski, nad którym jakiś czas temu odbył się sąd koleżeński i za krytykę decyzji PZW w Bydgoszczy został on pozbawiony funkcji wiceprezesa przez zarząd okręgu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!