To koniec protestów w Bydgoszczy
We wtorek w okolicach Urzędu Wojewódzkiego pojawiło się ok. 400 protestujących oraz 250 maszyn. Zablokowano ul. Jagiellońską od ronda Jagiellonów do Focha oraz dwa pasy ul. Bernardyńskiej od ronda Bernardyńskiego do ronda Jagiellonów. Przejazdy komunikacji miejskiej zachowano, jednak ruch tramwajów i autobusów był mocno spowolniony. Na Jagiellońskiej i Focha auta osobowe nie mogły jeździć, przepuszczano natomiast karetki.
We wtorek po południu protestujący spotkali się z Michałem Sztyblem, wojewodą kujawsko-pomorskim. Przedstawili swoje postulaty; po wyjściu z budynku mówili, że są z rozmów zadowoleni.
Być może ten fakt zadecydował, że wycofali zgłoszenie o zgromadzeniu na terenie miasta (protesty miały trwać do 27 lutego). Jak informuje Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, protestów w grodzie nad Brdą już nie będzie. Utrudnienia nadal jednak mogą występować poza miastem.
Utrudnienia na drogach w Kujawsko-Pomorskiem
W środę, 21 lutego, zablokowana jest trasa S5 od węzła Maksymilianowo do węzła Bydgoszcz Zachód oraz droga S10 od Lisiego Ogona do Stryszka. Jadąc w dalszą drogę, warto sprawdzać mapy lub dzwonić na infolinię drogową Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (19111).
