Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nazwiska się mnożą, a PiS... milczy. Kto zostanie nowym wojewodą?

Redakcja
Od paru dni głośno jest o kandydaturze Marka Witkowskiego.
Od paru dni głośno jest o kandydaturze Marka Witkowskiego. Jacek Smarz
Na giełdzie nazwisk kandydatów na przyszłego wojewodę kujawsko-pomorskiego pojawił się Marek Witkowski, radny sejmiku pochodzący z Więcborka.

[break]
Najpóźniej za dwa tygodnie poznamy nowego wojewodę kujawsko-pomorskiego.

- Mamy przedstawić kandydaturę na to stanowisko w miarę krótkim terminie. Wyznaczono nam konkretną datę, ale nie mogę jej zdradzić - mówi zagadkowo poseł Tomasz Latos, szef bydgoskiego okręgu PiS. Przyznaje, że ma już w głowie kilka propozycji, ale jest zbyt wcześnie, by o nich mówić. - Najpierw chcemy to skonsultować szeroko w gronie parlamentarzystów z regionu. Nie tylko posłowie z Bydgoszczy będą decydować o tej sprawie.

- Takie spotkanie odbędzie się w najbliższych dniach - zapewnia poseł Latos. Przyznaje, że chciałby, by delegatem rządu w naszym regionie został ktoś z naszej części województwa. - Bardzo prawdopodobne, że może być to ktoś z Bydgoszczy - mówi.

Giełda nazwisk kandydatów na stanowisko wojewody kujawsko-pomorskiego tak naprawdę ruszyła już w wyborczy wieczór. W okręgu toruńsko-włocławskim PiS wymieniano Marzennę Drab i Józefa Ramlaua, którzy już w przeszłości piastowali urząd wicewojewody i wojewody.

Z Bydgoszczy natomiast dochodziły głosy o dużych szansach Tomasza Regi, Marka Gralika i Mikołaja Bogdanowicza.

Kilka dni temu do tego grona dołączył Marek Witkowski, radny sejmiku województwa pochodzący z Więcborka. Jak sam przyznaje, oficjalnie jednak nikt mu takiej propozycji nie złożył, ani nawet nie postawił pytania, czy w ogóle byłby zainteresowany taką ofertą.

- Za przedstawienie kandydatów odpowiadają pełnomocnicy PiS w okręgach, Krzysztof Ardanowski w Toruniu i Tomasz Latos w Bydgoszczy. Myślę, że oni doskonale znają osoby, którym mógłby zaufać nowy rząd. Sądzę, że jeszcze czekają na kryteria doboru osób na to stanowisko - stwierdza Marek Witkowski. - Naprawdę nie wiem, dlaczego teraz na tym rynku pojawiło się moje nazwisko - wyznaje.

Dodaje przy tym stanowczo, że dyskusje o kandydacie, który dla równowagi w województwie miałby pochodzić z jednego czy drugiego miasta, są jego zdaniem niepoważne.

- W ogóle pomysł, że wojewoda musi być strażnikiem Bydgoszczy, to jakieś nieporozumienie. Sam pochodzę z terenu, dokładnie z północnego rejonu województwa, który jest najbardziej zaniedbany, jeśli chodzi o dotacje unijne. Wiem, że nie ma mowy, żeby wojewoda reprezentował jedno czy drugie miasto. Ma być kimś, kto zapewni równomierny rozwój całego regionu kujawsko-pomorskiego - podkreśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!