[break]
- Mam bóle głowy. Dostałam skierowania od neurologa z adnotacją pilne. Myślałam, że dzięki temu będzie szybciej, ale byłam w błędzie. Obdzwoniłam kilkanaście miejsc. Jak mantrę powtarzano mi: marzec, kwiecień 2016 roku - załamuje ręce nasza Czytelniczka.
Postanowiliśmy przekonać się sami, jak to właściwie jest. Na początek 10. Wojskowy Szpital Kliniczny w Bydgoszczy. - W tym roku nie ma już szans. Najbliższy wolny termin mamy w czerwcu przyszłego roku, ale jeśli badanie ma być na cito (prędko - przyp. aut.), to może uda się w marcu lub kwietniu - mówi rejestratorka.
Nie poddaję się. Na cel biorę szpital Jurasza. Telefon ciągle zajęty, ale na stronie NFZ znajduję informację, która mnie poraża. 1841 osób w kolejce! Pierwszy wolny termin: 19 maja 2016 r., ze wskazaniem pilne - 16 lutego 2016 r. Dzwonię do szpitala Biziela. Tu pilne to tylko 2,5 miesiąca oczekiwania, normalnie luty przyszłego roku.
- W Bydgoszczy badania rezonansem magnetycznym realizowane są w 8 placówkach, a wartość kontraktów wynosi 11,4 mln zł. Jeśli w ciągu roku pojawiają się dodatkowe fundusze, to skierujemy je tam, gdzie potrzeby są największe - mówi Barbara Nawrocka, rzeczniczka Kujawsko-Pomorskiego Oddziału NFZ.