Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauka na własnych śmieciach

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Nie da się ukryć, że bydgoski ratusz zachowuje zimną krew, przymierzając się do wprowadzenia w życie nowych przepisów o gospodarce odpadami. Czasu zostało już niewiele, a problemów jest - nie przesadzając - kupa.

Nie da się ukryć, że bydgoski ratusz zachowuje zimną krew, przymierzając się do wprowadzenia w życie nowych przepisów o gospodarce odpadami. Czasu zostało już niewiele, a problemów jest - nie przesadzając - kupa.

No, bo tak - jakiekolwiek by kryterium przyjąć przy ustalaniu wysokości opłat, to zawsze będzie źle. Jak ktoś się nie myje, to będzie za śmieci płacił mniej niż ten, kto lubi siedzieć pod prysznicem. Bezsens? Tak, ale zużycie wody może być jednym z kryteriów, bo tak jest w ustawie. Kryterium może być też powierzchnia lokalu - więc gdy ktoś sam mieszka w 200-metrowym domu, zapłaci więcej niż 5-osobowa rodzina w kawalerce.

<!** reklama>

Trochę śmieszne, trochę przerażające przepisy nowej ustawy można wyliczać godzinami. Jeżeli mam domek jednorodzinny, to może mi się nie podobać, że gmina będzie mnie zmuszać do tego, żeby ustawić w ogródku trzy kubły na śmieci zamiast jednego.

A ci biedni przedsiębiorcy od odpadów? Jeśli chcą wygrać przetarg, muszą spełnić warunki. Skąd nagle wziąć o dwie trzecie kubłów więcej? Kupić można, ale jak miasto ustali czas trwania umowy na półtora roku, to inwestycja może się nie zwrócić. Żeby była opłacalna, trzeba podnieść ceny... I tak dalej.

Grażyna Ciemniak to rzadki przypadek włodarza miasta, osobiście wcielającego w życie przepisy, które sam przygotował. Bo obecna zastępczyni prezydenta miasta pracowała przy ustawie jako posłanka. Teraz przekona się, co wymyśliła. Na własnych śmieciach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!