Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza praca służy nie tylko ludziom, ale i polskiej gospodarce - mówią w inspekcji weterynaryjnej

Tomasz Zieliński
Dariusz Bloch
Pracownicy inspektoratów weterynaryjnych zarabiają coraz mniej, coraz częściej odchodzą więc z pracy. Rozpoczęła się ogólnopolska akcja protestacyjna.

Od poniedziałku na budynkach inspektoratów powiewają narodowe flagi, rozpoczęła się też akcja informacyjna. W czerwcu powstało Porozumienie Wielkopolskie, zrzeszające środowisko weterynaryjne. Ma połączyć wszystkie organizacje reprezentujące lekarzy weterynarii oraz pracowników Inspekcji Weterynaryjnej.

Pieniądze to nie wszystko

Celem akcji jest m.in. podwyższenie wynagrodzeń pracowników Inspekcji Weterynaryjnej i przygotowanie do ogólnopolskiego protestu środowiska.

- Podstawowym problemem jest fakt, że z powodów finansowych najbardziej doświadczeni pracownicy inspektoratów odchodzą z pracy - mówi „Expressowi” Bogusław Knaflewski, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Weterynarii Inspekcji Weterynaryjnej. - Wynika to ze złego finansowania naszej służby. Mówiąc krótko: inspekcja się sypie. Tymczasem z roku na rok mamy coraz więcej obowiązków.

Z danych przedstawianych przez protestujących wynika, iż w ostatnich siedmiu latach realny spadek wartości wynagrodzeń w stosunku do przeciętnej płacy krajowej spadł o 20 procent. Nie jest więc dziwne, że wielu doświadczonych pracowników odchodzi z inspekcji.

Państwo o nas zapomniało

Protestujący są rozgoryczeni faktem, że rząd nie realizuje własnych przepisów o kształtowaniu wynagrodzeń.

- Państwo o nas zapomniało, tymczasem my pracujemy nie tylko na rzecz zdrowia ludzi i zwierząt, ale i gospodarki narodowej - przypomina doktor Knaflewski. - Gdyby nie my, nie byłoby na przykład dużej części eksportu polskiej żywności. Tymczasem kojarzy się nas głównie z badaniami psów i kotów. To tylko częściowo jest prawdą, w dodatku niedotyczącą inspekcji weterynaryjnej.

Inspekcja jako służba cywilna nie może strajkować, a jedynie protestować.

- Chcemy poinformować społeczeństwo o tym, co się dzieje wokół inspekcji, bez wyrządzania komukolwiek krzywdy - wyjaśnia Bogusław Knaflewski. - Stąd łagodna forma protestu, choć dotycząca spraw istotnych dla większej części, jeśli nie całości, społeczeństwa.

W swoim stanowisku Porozumienie Wielkopolskie ostrzega rząd, iż w przypadku braku realizacji postulatów wystąpi z pozwem zbiorowym przeciw skarbowi państwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!