Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz nauczycielski plebiscyt dobiega końca. Kto zasłużył na "žszóstkę"?

Dominika Kucharska
Dziesięciu finalistów walczy o tytuł „Belfra Roku 2012”. Głosowanie ostateczne kończy się jutro. Zapraszamy do wysyłania SMS-ów na swoich faworytów! Każdy głos jest na wagę złota.

Dziesięciu finalistów walczy o tytuł „Belfra Roku 2012”. Głosowanie ostateczne kończy się jutro. Zapraszamy do wysyłania SMS-ów na swoich faworytów! Każdy głos jest na wagę złota.

<!** Image 2 align=none alt="Image 197570" sub="Ewa Przęzak. Fot.: Tomasz Czachorowski">

Dzięki Państwa pomocy spośród 50 kandydatów udało nam się wyłonić dziesięciu finalistów. To już ostatni dzwonek, aby wyróżnić swoich ulubionych nauczycieli. Zapraszamy do głosowania w trzecim etapie naszego plebiscytu! <!** reklama>

Wystarczy wysłać SMS pod numer 7148 (koszt 1,23 zł z VAT) w treści wpisując EX.BELFER.numer nauczyciela. Liczy się każdy głos, a tytuł „Belfra Roku 2012” trafi do nauczyciela, który otrzyma ich najwięcej. Przypominamy, że głosowanie kończy się już jutro (10 października) punktualnie o godz. 23.59. Jak na razie w konkursowym wyścigu prowadzą panie - liderką jest Iwona Fryszkowska (ok. 400 głosów), drugie miejsce zajmuje Alina Kuźniewska (ok. 150 głosów), a trzecie Elżbieta Wątroba (ok. 120 głosów).

<!** Image 3 align=none alt="Image 197570" sub="Paweł KonieczkaFot.: Dariusz Bloch">

Dziś przedstawiamy naszych kolejnych finalistów. Ewa Przęzak, nauczycielka z 14-letnim stażem, prowadzi zajęcia z muzyki i plastyki w Zespole Szkół nr 6. - Mam to niezwykłe szczęście, że pasja stała się moją pracą - mówi. Co jest tajemnicą jej sukcesu? - Myślę, że trzeba lubić pracę z dziećmi. U swoich uczniów cenię szczerość i ich poczucie humoru. Zdaję sobie sprawę, że zajęcia artystyczne różnią się od innych lekcji. Zawsze powtarzam, że nie oceniam talentu, ale kreatywność i zaangażowanie. Największą nagrodą są momenty, gdy dzwonek dzwoni, a uczniowie nie zrywają się z ławek - dodaje nauczycielka.

A co stoi za sukcesem Pawła Konieczki, aktywnego fana koszykówki i piłki nożnej, który na co dzień uczy historii i wiedzy o społeczeństwie w Gimnazjum nr 1 w Żołędowie? - O to trzeba byłoby zapytać moich uczniów. Ja po prostu staram się jak najlepiej uczyć. Przypuszczam, że zgłoszenie mnie do konkursu to sprawka mojej byłej klasy. O tym wszystkim dowiedziałem się przez przypadek. Nie przeczę, że było to miłe zaskoczenie. A tak w ogóle to nie spodziewałem się, że trafię do finału. Tysiące dat, nazwisk, opisów bitew. Sprzedać taką wiedzę w ciekawy sposób to niełatwe zadanie... - Myślę, że jak trafi się na fajnych uczniów, to wcale nie jest to takie kłopotliwe. Tyle słyszy się, że młodzież gimnazjalna jest trudna, ale ja nie mam powodów, aby tak twierdzić. Pracuję w małej szkole. Uczy się u nas zaledwie 150 osób, ale za to szacunek do drugiego człowieka tu nie zanikł - dodaje historyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!