– Właśnie zakończyło się nasuwane elementów mostu drogowego, które połączyły się nad rzeką. Trwa teraz zbrojenie, które docelowo pozwoli betonować płytę pomostu – informuje Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Ostatnie prace przy połączeniu obiektu wykonano w piątek. Jeszcze przed południem informowano wówczas o ostatnich dwóch metrach do wykonania.
– Trwa teraz zbrojenie, które docelowo pozwoli betonować płytę pomostu. Na moście tramwajowym ułożone zostały na całej długości szyny. Są one spawane, a niebawem zostaną tylko przesunięte i zamontowane w docelowym miejscu (wgłębienia w płytach betonowych). Na ul. Toruńskiej przy moście trwa montaż torowiska. Na Perłowej betonowane są dziś słupy trakcyjne. W tygodniu wykonano też betonowanie rozjazdu ul. Toruńskiej. Układane jest nowe torowisko – przekazują drogowcy.
W okolicy wykonano prace przy nowych chodnikach i podbudowie pobliskich uliczek dojazdowych (ulice Spokojna, Łuczniczki i Koralowa. Do wykonania pozostało ułożenie nawierzchni na jezdni i dojazdach do posesji. W połowie maja zakończyły się roboty po drugiej stronie rzeki – przy torowisku na ul. Fordońskiej. Jak przekazał ZDMiKP, wówczas wykonane były warstwy konstrukcji przy najazdach na obiekt oraz zabetonowano rozjazdy tramwajowe.
Kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej na zmianę organizacji ruchu na ul. Fordońskiej czekają najbardziej. Pierwotnie zakładano, że wszystkie prace zakończą się tam jeszcze w 2022 roku – cała inwestycja miała być gotowa do lipca 2023 r. Termin jest nieaktualny. Wykonawca, firma Trakcja, ma czas, aby uporać się z całym zadaniem do końca roku. Jeśli się to nie uda, możliwa jest utrata dofinansowania unijnego.
– W najbliższych dniach wykonawca rozpocznie prace na ul. Fordońskiej. Roboty będą związane ze zmianami w dotychczasowej organizacji ruchu w obrębie ul. Łęczyckiej. O szczegółach zmian poinformujemy w odrębnym komunikacie – przekazali niespełna dwa tygodnie temu drogowcy. Na razie nic więcej o terminie i zakresie zmian nie wiadomo.
Cała inwestycja miała kosztować 154 mln zł, ale wiadomo, że Trakcja wystąpiła o waloryzację kontraktu m.in. ze względu na wzrost cen spowodowany wojną za wschodnią granicą.
