
NAJWIĘKSZY TRANSFER: BARTOSZ SLISZ
Na wzmocnienia Legia przeznaczyła niewielką część tego, co w tym sezonie zarobiła. Kiedy przyszło jednak do transferu Bartosza Slisza z Zagłębia Lubin, przy Łazienkowskiej nie żałowali pieniędzy. Za 21-letniego pomocnika zapłacili aż 1,5 mln euro netto, to rekordowa transakcja pomiędzy polskimi klubami. - To będą najlepiej wydane pieniądze w historii tego klubu. Jestem o tym w 100 proc. przekonany - przekonywał niedawno trener Vuković. Czy urodzony w Rybniku młodzieżowy reprezentant Polski będzie kolejnym zawodnikiem, którego Legia sprzeda za okrągłą kwotę?

NAJLEPSZY BRAMKARZ: FRANTISEK PLACH
Nie uniknął błędów, zwłaszcza na początku sezonu. W przekroju całych rozgrywek był jednak bardzo pewnym punktem najlepszej defensywy ligi. Bronił strzały z niesamowitą skutecznością ok. 80 proc. Nikt nie zachował też czystego konta więcej razy niż 28-letni Słowak (15 razy). Na pochwały zasłużyli też m.in. Dante Stipica (Pogoń), Duszan Kuciak (Lechia), Pavels Steinbors (Arka) i Martin Chudy (Górnik).

NAJLEPSZY OBROŃCA: IGOR LEWCZUK
Kolejny trudny orzech do zgryzienia. Stawiamy na Lewczuka, którego w poprzednim sezonie przy Łazienkowskiej skreślono, a ten zaczął na ławce. Wywalczył sobie jednak miejsce w składzie, grał równo i niemal bezbłędnie. Z 10 porażek Legii w sezonie czterech doznała, kiedy Lewczuka nie było na boisku. Blisko 35-latka byli Jakub Czerwiński (Piast), Lubomir Satka (Lech) i najlepszy młodzieżowiec, Michał Karbownik. Skutecznością imponował za to Tomas Petrasek. Blisko dwumetrowy stoper z Czech zdobył aż sześć bramek.

NAJLEPSZY POMOCNIK: JORGE FELIX
Uzasadniliśmy już ten wybór na początku. Felixa ustawiamy w pomocy, choć często grał też jako cofnięty napastnik. Najpoważniejszym kontrkandydatem dla Hiszpana w obu kategoriach był Domagoj Antolić. Pomocnik Legii wykonuje na boisku czarną robotę, często niedocenianą. Ostatecznie zaważyła nieco słabsza forma Chorwata w końcówce sezonu, choć równie dobrze to on mógłby zostać najlepszym piłkarzem i pomocnikiem sezonu.