
NAJLEPSZY NAPASTNIK: CHRISTIAN GYTKJAER
Duńczyk był najbardziej regularny wśród napastników i w cuglach wygrał wyścig o koronę króla strzelców. Przez cały sezon nigdy nie „zaciął się” dłużej niż na trzy mecze. Znakomity był też Igor Angulo, ale Hiszpan potrafił nie strzelić gola przez pięć kolejek. Szkoda, że w przyszłym sezonie najprawdopodobniej nie zobaczymy w Ekstraklasie żadnego z nich. Obu kończą się kontrakty i podobnie jak Felix opuszczą pewnie Polskę.

NAJLEPSZA JEDENASTKA
Frantisek Plach (Piast) - Jakub Czerwiński (Piast), Igor Lewczuk, Michał Karbownik (obaj Legia) - Kamil Jóźwiak (Lech), Domagoj Antolić, Walerian Gwilia (obaj Legia), Jorge Felix (Piast), Damjan Bohar (Zagłębie) - Christian Gytkjaer (Lech), Igor Angulo (Górnik).

NAJWIĘKSZY NIEWYPAŁ: IVAN OBRADOVIĆ
Ta sprawa nadaje się do Archiwum X. 31-latek, który jeszcze jesienią 2017 r. grał z Anderlechtem w Lidze Mistrzów przeciwko PSG i Celtikowi po podpisaniu kontraktu z Legią okazał się tak słaby, że trener wolał zrobić lewego obrońcę z 18-letniego pomocnika niż dać mu szansę. Ivan Obradović przez rok zagrał siedem meczów, wszystkie w rezerwach Legii. Tam też się nie wyróżniał.

NAJWIĘKSZY SHOWMAN: MICHAŁ PROBIERZ
Czy jest inny trener, który przyszedłby na konferencję z doniczką albo poinformowałby dziennikarzy, że po powrocie do domu „pier... sobie whisky”? Szkoleniowiec Cracovii to jedna z najbarwniejszych postaci naszej ligi. W tym sezonie nie rozczarował. Na jednej z konferencji zaprezentował kiksy zagranicznych gwiazd zniesmaczony tym, że kibice śmieją się z zagrań w Ekstraklasie. Na innej wyśmiał dziennikarkę, która nie wiedziała, co takiego... staje od głaskania (jedna z odpowiedzi to włosy).