Mimo że praca zdalna zyskała na popularności jeszcze przed wybuchem pandemii, to w Polsce brakuje regulujących ją przepisów. W Kodeksie pracy nie wspomina się ani słowem o home office. Co prawda wprowadzono przepisy pozwalające pracodawcy zlecić wykonywanie pracy z domu, ale tylko tymczasowo. Od 5 września firma ma taką możliwość na podstawie art. 4. ust. 1 ustawy z dnia 24 lipca 2020 r. o zmianie ustawy o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług oraz niektórych innych ustaw. Ustawa ta zmieniła treść ustawy covidowej, umożliwiając pracodawcy zarządzenie pracy zdalnej w czasie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii. Zgodnie z przyjętymi przepisami, home office można utrzymać do 3 miesięcy po odwołaniu takiego stanu.
W ciągu ostatnich miesięcy dla wszystkich jednak stało się jasne, że praca zdalna jest możliwa, przynosi efekty, ale pozostawia też wiele pytań bez odpowiedzi. Usankcjonowanie jej w przepisach prawa zwiększy poziom bezpieczeństwa wśród pracowników i pracodawców. Jednak przepisy będą obejmować tylko osoby z umowami o pracę. W dalszym ciągu nie rozwiązują one kwestii home office w przypadku osób z umowami cywilnoprawnymi.
