https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nadzwyczajna sesja Rady Miasta Bydgoszczy w sprawie tartaku blokującego budowę Trasy Uniwersyteckiej

Wojciech Mąka
Dziś, w czwartek, 8 lutego odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miasta w sprawie przeprowadzenia egzekucji tartaku i domu mieszkalnego przy ul. Ujejskiego, blokującego budowę Trasy uniwersyteckiej
Dziś, w czwartek, 8 lutego odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miasta w sprawie przeprowadzenia egzekucji tartaku i domu mieszkalnego przy ul. Ujejskiego, blokującego budowę Trasy uniwersyteckiej Wojciech Arkuszewicz
Na dzisiejszej sesji radni mieli przegłosować przekazanie wojewodzie 500 tys. zł zaliczki na egzekucję Tartaku Bydgoszcz. W ratuszu trwała gorąca dyskusja...

Dziś na godz. 16 zwołano w bydgoskim ratuszu - na wniosek Rafała Bruskiego, prezydenta miasta - nadzwyczajną sesję Rady Miasta. Wniosek był podyktowany pismem wojewody Mikołaja Bogdanowicza, który wnioskuje o przyznanie mu z budżetu Bydgoszczy 500 tys złotych zaliczki na przeprowadzenie egzekucji tartaku i domu mieszkalnego przy ul. Ujejskiego. Jak już wielokrotnie informowaliśmy, Jego właściciel, Krzysztof Pietrzak, nie zamierza go opuścić, a tartak wraz z domem mieszkalnym stoi na drodze budowy II etapu Trasy Uniwersyteckiej.

Wojewoda skierował do ratusza wniosek o zaliczkę, ponieważ sam nie ma pieniędzy na wyprowadzenie z Ujejskiego i zabezpieczenie majątku Krzysztofa Pietrzaka.

Już na samym początku sesji radny niezależny Bogdan Dzakanowski przypomniał, że wniosek wojewody był wadliwy prawnie. - Teraz chodzi o 500 tysięcy złotych, komu je pan zabierze, panie prezydencie? - zwrócił się radny Dzakanowski do prezydenta Bruskiego.

- Dla mnie jedyna wada tego pisma był brak kwoty zaliczki - wyjaśniał prezydent. - Pismo podpisane przez urzędnika wojewody w miejscu kwoty było wykropkowane. Miałem się więc podpisać in blanco... Ale jednocześnie jest to dla mnie sygnał, że wojewoda zaczyna działać.

Klub radnych PiS wstrzyma się od głosu. - Jeśli wszyscy by się wstrzymali, to nie byłoby egzekucji - krytykował Rafał Bruski.

Na sesji obecny był właściciel tartaku, Krzysztof Pietrzak, który ze spokojem przysłuchiwał się sporom. - Mówicie, że raz przekażecie 400, a raz 500 tys. Czy wy kupujecie nowe drzwi czy samochody? - pytał Krzysztof Pietrzak, któremu udzielono głosu. - Nie ma w taj chwili żadnych podstaw prawnych do egzekucji wobec nas - skwitował właściciel tartaku.

Ostatecznie 16 głosami za i przy jednym przeciw Rada Miasta zdecydowała o przekazaniu pieniędzy wojewodzie.

Przypomnijmy, że teren tartaku miał zostać przekazany wykonawcy budowy trasy 1 stycznia. W połowie stycznia właściciel otrzymał nakaz opuszczenia terenu, ale tego nie zrobił, uważając m.in., że do końca marca chroni go prawo lokatorskie, a w dokumentach urzędnicy popełnili szereg błędów.
Wojewoda opublikował oświadczenie dotyczące egzekucji nieruchomości przy ul. Ujejskiego, oto jego treść:
"Mając świadomość wagi inwestycji jaką jest budowa Trasy Uniwersyteckiej w Bydgoszczy, od samego początku traktuję priorytetowo sprawę egzekucji nieruchomości przy ul. Ujejskiego 44 (tzw. Tartaku). Prowadzona przeze mnie egzekucja jest efektem wyborów władz Miasta Bydgoszczy, które dysponując polubownymi możliwościami pozyskania praw do terenu wybrały wariant siłowy tj. przymusowe wywłaszczenie. Prezydent Bydgoszczy mimo nacisków ze strony mieszkańców nieruchomości, opinii publicznej oraz mojej prośby nie potraktował tej sprawy podmiotowo. Egzekucja administracyjna jest problemem Miasta, który staram się rozwiązać godząc interes publiczny (budowę kluczowej inwestycji) z poszanowaniem godności jednostki (właścicieli tartaku).
Jako organ egzekucyjny jestem odpowiedzialny za zapewnienie usług i dostaw niezbędnych do przeprowadzenia czynności egzekucyjnych. W porozumieniu, które przedstawiłem Prezydentowi Bydgoszczy zaproponowałem pokrycie tych kosztów inwestorowi czyli Miastu Bydgoszcz. Pozwoli to na zakończenie inwestycji związanej z budową Trasy Uniwersyteckiej w terminie. Nie naruszy to także interesu ekonomicznego Miasta, ponieważ po zakończeniu postępowania egzekucyjnego jej kosztami zostaną obciążeni zobowiązani.
Mam nadzieję, że podczas dzisiejszej Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta przyjęte zostanie rozwiązanie, które umożliwi przeprowadzenie egzekucji. Zawarcie porozumienia pozwoli na jej wykonanie – zgodnie z obowiązującą w przepisach procedurą prawną – do końca marca br.
Zawarcie porozumienia umożliwi terminowe przeprowadzenie egzekucji, w sposób zgodny z obowiązującymi procedurami prawnymi. Pozwoli także planowo zakończyć inwestycję.
Mikołaj Bogdanowicz
Wojewoda Kujawsko-Pomorski
"

tak wygląda plac budowy Trasy Uniwersyteckiej:

Tak wygląda plac budowy Trasy Uniwersyteckiej. Do czasu rozwiązania sprawy z blokującym inwestycję tartakiem, nic się nie zmieni. Szerzej o sprawie piszemy tutaj.zobacz pogodę na kolejne dni (TVN Meteo/X-News):

Budowa Trasy Uniwersyteckiej nie może być kontynuowana, bo n...

Pogoda na noc + na dzień (07/08.02 + 08.02.2018) | POLSKA

źródło: TVN Meteo/x-news

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
ktos
Przeciez Pan Pietrzak otrzymal juz pienicjeadze pod konec roku i pod koniec marca cala kwote...a czytam tutaj o kwocie ktora ma zostawc wydana na egzeku
M
Marek
Polecisz panie Pietrzak na zbity pysk. Za chamstwo bute i chciwość. I jeszcze 500tysi wrzuca ci na garba. Żeby czasami się nie okazało że ugrasz 200tys na czysto. Chciałbym to zobaczyć jak na rączce cię wywioza
J
Janek
Jak można komukolwiek wypłacić rekompensatę za przejęcie dorobku życia, na tydzień przed ostatecznym terminem zwolnienia przez niego tej nieruchomości?! Tak czynią tylko wyjątkowo mściwi aroganci! Nasz włodarz celowo doprowadził do takiej sytuacji.
M
Miki
Cały ten syf na Ujejskiego to poprosi żenada.
R
Ro
Nie chciałbym być w miajscu prezydenta Bruskiego. Cokolwiek by w tej sytuacji nie zrobił - będzie źle. Nasi lokalni politycy w imię wspólnej sprawy powinni razem działać, to byłby ich wspólny sukces. Teraz gdy jest zagrożone terminowe ukończenie, grożą kary za opóźnienia zacznie się szukanie winnych. Nie wyciągnięto wniosków z podobnych spraw sprzed lat: "ucho Baranowskiego" wzdłuż ulicy Kamiennej, domek pani Nyiro przed mostem Kazimierza Wiellkiego.
4don
W tartaku nie pracuje syn Rafałka "Nic nie Mogę" a w lumpeksie na Fordońskiej tak,
n
nie znoszę buty Prezydenta
Widziałam sesję, p. Pietrzak bardzo spokojnie i merytorycznie wyjaśniał sprawę, podziwiam Pana determinacje, i aż dziw bierze,że dopuścili Pana do głosu
j
jaca
dajcie tartakowi 500 tysi, to się sam przeniesie.nie bedziecie musieli zalatwiać cięzarowek!
S
Stefan
A na usunięcie innego przedsiębiorcy, aby nie wadził nowemu centrum chińszczyzny, miasto wydało 3,2 miliona złotych. Jak widać układ miejski działa równo i równiej, tylko szkoda że to wszystko za pieniądze z naszych podatków.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski