Na zachętę do ćwiczeń

Turystyka, gry i zabawy rekreacyjne i taniec – to niektóre propozycje dla gimnazjalistów w ramach fakultetu z WF-u. Uczniowie zacierają ręce, a dyrektorzy szkół mają ból głowy.

<!** Image 2 align=right alt="Image 115631" sub="Jest szansa, że dzięki fakultetom lekcje WF-u nie ograniczą się głównie do ćwiczeń i staną się bardziej atrakcyjne. Na zdjęciu dziewczęta z klas IIIc i IIId z Gimnazjum nr 29, które wczoraj trenowały pod okiem wuefistki Doroty Hynek Fot. Tadeusz Pawłowski">Od września Ministerstwo Edukacji Narodowej planuje, aby zajęcia WF-u odbywały się w systemie klasowo-lekcyjnym i fakultatywnym - 2+2. Na pierwszy ogień poszłyby I klasy gimnazjum. Twórcy nowej podstawy programowej proponują 4 profile fakultetów: sportowy, rekreacyjny, taneczny i turystyczny.

- Chodzi o to, aby zachęcić uczniów do aktywności fizycznej. Skoro młodzież będzie robiła to, co lubi jest szansa, że rzadziej będzie przynosić zwolnienia z WF-u - mówi Dariusz Sitkowski z Kujawsko-Pomorskiego Centrum Edukacji Nauczycieli. – Każda szkoła przedstawi ofertę, a uczeń będzie miał obowiązek zadeklarowania wyboru fakultetu. W niektórych przypadkach będzie możliwość realizowania go na przykład w klubach sportowych. Więcej będę mógł powiedzieć, gdy zostaną opublikowane rozporządzenia MEN, będące obecnie w fazie projektów. Wówczas dowiemy się, czy podział godzin 2+2 wejdzie w życie.

Zmiany są sporym wyzwaniem dla dyrektorów szkół. - Sam pomysł jest dobry - mówi Jan Szczepkowski, zastępca dyrektora ds. sportu w Gimnazjum nr 52. - Istnieje jednak problem organizacyjny, związany z brakiem odpowiedniej bazy. Mamy małą salę i ciężko będzie zaspokoić oczekiwania wszystkich uczniów. Po grudniowej konferencji z twórcami nowej podstawy programowej w Gdańsku, przeprowadziłem ankietę w szkole. Okazało się, że większość dziewcząt wybrała siatkówkę, więc pewnie stworzymy kilka grup.

Obaw jest znacznie więcej. - Jeśli uczeń będzie realizował fakultet poza szkołą, to automatycznie nauczyciel będzie miał mniej godzin, a to może prowadzić nawet do zwolnień. Poza tym, podczas całej nauki w gimnazjum, w ramach fakultetu, trzeba poświęcić 30 godzin lekcyjnych na edukację prozdrowotną. Aby prowadzić takie zajęcia, nauczyciele powinni brać udział w kursach, a to kosztuje - dodaje dyrektor Szczepkowski.

Obecnie w gimnazjach są 4 godziny WF-u tygodniowo. - Dopóki nie ma oficjalnego rozporządzenia, zostajemy przy starym modelu. Reforma ma być wprowadzana etapami. Najpierw w pierwszych klasach gimnazjum. Oczywiście, nowości budzą pewien niepokój, bo trzeba mieć bazę, ale, na szczęście, budujemy nową halę - informuje Andrzej Kaczmarek, dyrektor Gimnazjum nr 29 na Czyżkówku.

Pomysł ministerstwa cieszy gimnazjalistów. - Lubię wycieczki rowerowe, więc chętnie wybrałabym fakultet turystyczny – mówi 14-letnia Marta. – A ja wolałabym taniec – rzuca jej koleżanka Natalia. – Fajnie, gdyby do wyboru był jeszcze aerobik. Mam nadzieję, że teraz lekcje WF-u będą ciekawsze.

Warto wiedzieć

16 kwietnia o godz. 9 na UKW w Bydgoszczy odbędzie się I Kujawsko-Pomorskie Forum Kultury Fizycznej z udziałem twórców podstawy programowej.