Na urlop przyjechał do domu

Był na trzech igrzyskach olimpijskich, ale po cichu myśli już o następnych. Szubinianie na pewno będą trzymali za niego kciuki.<!** Image 2 align=none alt="Image 194784" sub="Jarosław Godek podczas urlopu, który spędził w Szubinie, odwiedził Urząd Miejski, gdzie otrzymał kwiaty i gratulacje / fot. Iwona Matusiak">

Jarosław Godek to znany wioślarz, który reprezentował nasz kraj podczas letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Urodził się 5 sierpnia 1981 roku w Szubinie, startuje w wioślarskiej dwójce bez sternika, brał już udział podczas igrzysk w Atenach i Pekinie, obecnie należy do klubu AZS AWFiS Gdańsk. W trakcie swego tygodniowego urlopu, który spędził w rodzinnym mieście, odwiedził również Urząd Miejski w Szubinie, gdzie otrzymał podziękowania i prezenty.

- Sport to nie tylko magia zawodów, wygranych meczów, pięknych wzruszeń. To także, a może przede wszystkim, twarda szkoła życia. Dlatego w imieniu swoim i mieszkańców gminy Szubin życzę wiary w siebie i swoje możliwości, konsekwencji i odwagi oraz szerokiej perspektywy rozwoju i wielu sukcesów - mówił Ignacy Pogodziński, burmistrz Szubina.

Wioślarz cały czas związany jest z naszym miastem. - Mieszkam praktycznie w Szubinie, ponieważ zimą trenujemy w Bydgoszczy, a dopiero, gdy wychodzimy na wodę, to jedziemy do Gdańska - mówił podczas spotkania Jarosław Godek.

W Londynie startował w kategorii dwójka bez sternika razem z Wojciechem Gutorskim, gdzie zajęli 4. miejsce w finale B i ostatecznie zakończyli rywalizację na 10. miejscu.

- Cały sezon musieliśmy być w dobrej formie i tak też było. Później zabrakło nam trochę mocy, chociaż pierwszy wyścig wyszedł nam bardzo dobrze - powiedział Jarosław Godek.

Pierwsze pytanie zadane zawodnikowi również dotyczyło pobytu w Londynie i wyniesionych stamtąd wrażeń.

- Samą organizację olimpiady trudno mi ocenić, nasza wioska była w ogóle po drugiej stronie miasta, ponieważ stamtąd mieliśmy bliżej na tory. Dopiero gdy mieliśmy dzień wolny, wybraliśmy się do centrum Londynu i tam poczuliśmy atmosferę igrzysk - przyznaje sportowiec. - Tak się jednak złożyło, że byłem już na trzech olimpiadach, ale jeszcze nigdy na otwarciu igrzysk.

Nasz wioślarz największe sukcesy odnosił podczas Mistrzostw Europy, na swoim koncie ma drugie miejsce w zawodach rozgrywanych w 2007 roku w Poznaniu, w kategorii dwójka bez sternika. W 2009 roku w Brześciu zajął pierwsze miejsce w kategorii ósemek, a w 2010 roku, również w ósemce, zajął drugie miejsce.

W 2009 roku za osiągnięcia sportowe został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Już we wrześniu natomiast nasz reprezentant będzie brał udział w Mistrzostwach Europy, które odbędą się we Włoszech.

- Mistrzostwa na pewno popłynę jeszcze na dwójce, ale przymierzamy się też do tego, żeby skompletować jeszcze dwie osoby i wystartować w czwórce - dodał Jarosław Godek