Mieszkańcy Kujawsko-Pomorskiego muszą wybrać jeszcze 46 włodarzy swoich miejscowości. II tura zdecyduje o tym, kto będzie rządzić w czterech z pięciu największych miast regionu.
Bydgoszcz, Włocławek, Grudziądz, Inowrocław - w tych lokalnych ośrodkach w szranki II tury stają dotychczasowi prezydenci. Trudno przewidzieć, jakie zapadną rozstrzygnięcia. Nie wiadomo bowiem na kogo przerzucą swoje głosy wyborcy, którzy dwa tygodnie temu głosowali na tych, którzy odpadli z wyścigu do prezydenckich foteli. Zdaniem socjologów, to że liderzy partii czy komitetów wyborczych ogłoszą poparcie dla jakiegoś kandydata, nie oznacza, że ich elektorat „ślepo pójdzie do urn” i zagłosuje według wskazówek. Różnice między kandydatami, którzy przeszli do II tury, nie były tak wyraźne, by ktoś miał spać spokojnie. Jedynym miastem, w którym prezydenta już wybrano, jest Toruń.
<!** reklama left>- Brak zdecydowanego lidera i słabość kontrkandydatów. To dwie podstawowe przyczyny, które zdecydowały o tym, że potrzebna jest druga tura wyborów - mówi politolog Roman Backer.
Nie tylko w największych ośrodkach województwa dojdzie do dogrywki. Jeszcze raz do urn muszą pofatygować się mieszkańcy 9 z 19 miast powiatowych Kujawsko-Pomorskiego. W niedzielę wybierani będą burmistrzowie Aleksandrowa Kujawskiego, Brodnicy, Mogilna, Nakła, Rypina, Sępólna Krajeńskiego, Tucholi, Świecia, Żnina.
W sumie niewiele rozstrzygnięć zapadło podczas I tury wyborów przy obsadzie stanowisk burmistrzów. Na 52 miasta w naszym województwie wybrano ich tylko 10. Wątpliwości komu oddać ster rządów w miastach średniej wielkości, nie mieli wyborcy z toruńsko-włocławskiej części Kujawsko-Pomorskiego. Burmistrzów już wybrano w 9 z nich. Rozstrzygnięcia, przed dwoma tygodniami, zapadły w Ciechocinku, Chełmnie, Chełmży, Golubiu-Dobrzyniu, Kowalu, Lipnie, Nieszawie, Radziejowie i Wąbrzeźnie. W województwie są 144 gminy, w 98 już zdecydowano. Reszta czeka.
Czy w II turze wyborów będą miały znaczenie szyldy partyjne, pod którymi występują pretendenci? Bydgoszcz jest ewenementem w skali kraju, bo w dogrywce spotkają się dwaj kandydaci, których partie nie popierały. Teraz jednak pretendenci zabiegają o wsparcie partyjnych liderów. Zdaniem profesora Michała Kuleszy, współtwórcy reformy administracyjnej: - Ludzie zrozumieli już dawno, że ich przestrzeń organizują władze lokalne, a nie odległa Warszawa. I niech tak zostanie.
- Liczy się ciężka praca. Ludzie na szyldy polityczne nie patrzą, ale ja się swojego nie wstydziłem - mówi Ryszard Borowski, któy został wójtem Konecka w powiecie aleksandrowskim na trzecią kadencję w I turze.
Oprócz dylematu, kto zostanie wójtem, burmistrzem i prezydentem, niewiadomą pozostaje frekwencja przy urnach. W I turze, w porównaniu z resztą kraju, nie była wysoka. W Bydgoszczy nie przekroczyła 30 procent.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"