https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na placu Piastowskim wytargowali sobie spokój

W rozmowach klientów z kupcami niepokojący wątek przeniesienia popularnego i obleganego targowiska pojawia się bardzo często. Ani jedni, ani drudzy nie byliby z takiego rozwiązania zadowoleni.
W rozmowach klientów z kupcami niepokojący wątek przeniesienia popularnego i obleganego targowiska pojawia się bardzo często. Ani jedni, ani drudzy nie byliby z takiego rozwiązania zadowoleni. Tomasz Czachorowski
Do końca października obowiązuje umowa miasta ze spółką Rohde, która zarządza targiem przy placu Piastowskim. Co dalej? Doświadczeni handlarze sami chcieliby stanąć do konkursu na zarządcę.

Pierwsze kroki ku umocnieniu swojej pozycji jako partnera biznesowego dla ratusza już uczynili, zawiązali mianowicie w kwietniu tego roku stowarzyszenie pn. Bydgoska Tradycja Bazarowa. Grupa zrzesza niemal wszystkich kupców, pracujących na pl. Piastowskim.
[break]

- Celów mamy kilka. Najważniejszy to utrzymać targowisko w obecnym miejscu - mówi wiceprezes stowarzyszenia Danuta Szachta (na placu pracuje już 20 lat, sprzedaje owoce i warzywa). - Kolejnym jest poprawienie estetyki tego miejsca, bo nie ukrywamy, że potrzebuje ono odnowienia. Niestety, będąc stale pod kierownictwem firm wygrywających konkursy, musimy się podporządkować ich zaleceniom. Pamiętam, jak kilka lat temu stawiane były te ohydne i niefunkcjonalne plastikowe pawilony, za które zresztą musieliśmy w ciągu miesiąca zapłacić 20 albo 24 tysiące złotych. Gdyby to ode mnie zależało, zadaszyłabym całość i wyrównała podłoże, być może usuwając bruk, ale wszystko zależy od miasta. Wiemy, że obecnie miasto nie zamierza nas nigdzie przenosić, mamy zresztą bardzo dobre relacje.

- Kończy się natomiast umowa z dzierżawcą, a nie ukrywamy, do negocjacji w sprawie następnej chcielibyśmy także przystąpić. Nie chcemy mieć nad sobą żadnego zarządcy - podkreśla równie mocno zaangażowana w sprawę pani Marzena Szember, od dziesięciu lat oferująca pościele. Rozmowie przysłuchuje się jej siostra, Katarzyna Gajewska-Gałka - na rynku od 8. roku życia. - Najpierw, jako dziecko, towarzyszyłam w pracy mamie, sprzedającej produkty spożywcze. Teraz mam punkt z bielizną, z piżamami. Zajmuję się tym już siedem lat.

Bolączką targowiska jest niedoinwestowanie. Nasze rozmówczynie tłumaczą, że nikt nie chce wkładać pieniędzy w obiekt, na zarządzanie którym ma umowę dwu-, albo trzyletnią. W efekcie wiele spraw nie wygląda tak, jak powinno. - Musimy sami sprzątać, a zimą, gdy jest ślisko, dbamy o posypywanie lodu solą, kupowaną za własne pieniądze. Chcielibyśmy przekonać miasto, które dobrze rozumie nasze intencje, że potrafimy zająć się tym miejscem, zwłaszcza jego estetyką. O ile wiemy, na razie plany przenosin zostały zawieszone, podobnie jak upadła propozycja nowej lokalizacji przy ul. Rycerskiej - mówi Danuta Szachta.

Ratusz przypomina, że w 2012 roku Miejska Pracownia Urbanistyczna w Bydgoszczy opracowała koncepcję rewitalizacji placu Piastowskiego oraz wstępną koncepcję zagospodarowania placu targowego przy ul. Zygmunta Augusta. Jednocześnie Wydział Mienia i Geodezji UM prowadził postępowanie w sprawie zamiany ze Spółką PKN Orlen prawa użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej, położonej na placu Piastowskim (po byłej stacji paliw) na inną gminną działkę. Tego wymagała jedna z koncepcji rewitalizacji tego miejsca. Dopóki niemożliwy do określenia był termin zakończenia tego postępowania, WMiG wskazywał na konieczność umieszczenia w kolejnej umowie dzierżawy klauzuli, umożliwiającej wcześniejsze rozwiązanie umowy z dzierżawcą. W czerwcu do Urzędu Miasta Bydgoszczy wpłynęła odpowiedź od PKN Orlen, że spółka nie jest zainteresowana zamianą. Do tematu wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gerard
To serce jest chore .Żadne miasto nie dopuściło by do takiego bałaganu w śródmieściu. U nas wszystko jest możliwe!
D
Darek
Większość handlujących to rodziny, rodzice ,dzieci które uczą się pracy w różnym wieku .Takie czasy ,lepiej jak dziecko uczone on najmłodszych lat do pomocy. Ci którzy tego nie znają to wyratają na nierobów które,, siedzą u mamusi w portfelu '', alkoholicy ,złodzieje, Lepiej uczyć dzieci od najmłodszych lat pracy,przynajmniej w życiu sobie poradzą . Takie jest moje zdanie panie ,,Handlujący"
l
led
to skandal ,że prezydent miasta chce pozbawić mieszkańców targowiska.To serce śródmieścia tętniące życiem.Śniadeckich stanie się martwą ulicą tak jak Gdańska.Rola samorządu jest inna.Proszę znależć inwestora ,,który wyremontuje targowisko są na to środki unijne .
h
handlująca
z Twoim wykształceniem jest coś nie tak,nie uczono Cie czytać ze zrozumieniem?Smutne....
G
Get
Szkoda , że miasto zrezygnowało z przeniesienia targu na teren przy ul.Rycerskiej. Trudno się zresztą dziwić , bo gospodarka przestrzenią miasta jest fatalna. Przykład : budowa parkingu przy ul.Pod Blankami. Chory zarząd miasta , niewydarzeni urbaniści i konserwatorzy zabytków. Plac Piastowski powinien odzyskać swój pierwotny blask i oddany mieszkańcom tej pozbawionej zieleni dzielnicy jako miejsce rekreacji . Przestrzeń przy ul. Rycerskiej z dobrą komunikacją tramwajową i autobusową jest szczególnie predestynowana do pełnienia funkcji targowych.
p
pytajaca
a wiadomo juz co z targowiskiem przy modrakowej?? może Gazeta lub ktoś inny ma jakieś informacje?
b
bydgoszczak
A co ma sie wtrącąć do nieswoich spraw...Kazdy sobie rzepkę skrobie....
h
handlujący
Po przeczytaniu tego dziwi mnie fakt że pani redaktor nie zareagowała na wypowiedziane słowa pani Katarzyny jako ośmioletnie dziecko całe życie na rynku jest to smutne że nie zadbano o szkołe i lepsze wykształcenie
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski