Na Pawła i Łukasza mocnych znowu nie było

W zawodach udział wzięło 29 osób w tym 10 kobiet. Oprócz gospodarzy, dobrze spisali się goście z Grupy, którzy utrzymali prowadzenie w klasyfikacji drużynowej.

Wśród młodzików bezkonkurencyjny w niedzielę był Szymon Lurantz z miejscowego TOR-u Laskowice, który uzyskał 40 punktów do klasyfikacji Grand Prix. Ponieważ nie wystąpił w ogóle w poprzednich zawodach, zajął dopiero ósmą pozycję na półmetku cyklu. Drugie miejsce w Laskowicach zajął Jakub Lemański ze Świecia, a trzecie Monika Łukaszewska. Po dwóch turniejach w klasyfikacji ogólnej prowadzi Jakub Lemański przed Pauliną Stopą, która w Laskowicach była dopiero szósta. Trzecie miejsce zajmuje obecnie Mateusz Ryś z Grupy.

<!** reklama left>Rywalizacja juniorów nie przyniosła rozstrzygnięci, gdyż pierwsze miejsce zajęli do spółki Paweł i Łukasz Romanowscy z Grupy. Podobnie było podczas pierwszego turnieju, więc w ogólnej punktacji rodzina Romanowskich wspólnie dzierży palmę pierwszeństwa w swojej kategorii wiekowej.

Po raz drugi z rzędu sukces wśród kobiet odniosła Anna Prokopowicz, która z kompletem punktów otwiera tabelę. Druga w Laskowicach była Kinga Lurantz z TOR-u, trzecia Mirella Ryś z Grupy, a czwarta Hanna Łukawska ze Świecia.

Oto jak się przedstawia klasyfikacja wśród pań po dwóch turniejach Grand Prix Powiatu Świeckiego: 1. Anna Prokopowicz (Grupa) - 80 pkt 2. Kinga Lurantz (Laskowice) - 70, 3. Mirella Ryś (Grupa) - 64. Najlepszy wśród mężczyzn okazał się reprezentant gospodarzy, Łukasz Narloch, który wyprzedził Sylwestra Czapiewskiego i Mateusza Narlocha. Ten ostatni, mimo to utrzymał z 72 punktami prowadzenie w klasyfikacji. Wyprzedza w niej Sylwestra Czapiewskiego (66 pkt) oraz powracającego do gry Stanisława Gołuńskiego (63,5 pkt). Drużynowo prowadzenie utrzymała Grupa, która zgromadziła 278 punktów. Drugie miejsce zajmuje Świecie - 258, a trzecie Laskowice 254. Zawody w Laskowicach sędziowali: Adam Miedzik i Stanisław Gołuński.