Zobacz wideo: W Bydgoszczy trwa budowa mostów. Miasto stoi w korkach
Władze Bydgoszczy nie odpuszczają w sprawie zakupu tramwajów niskopodłogowych ze środków rządowego Funduszu „Polski Ład”. Teraz batalia przeniosła się na... drzwi tramwajów. Pasażerowie, wsiadając do wagonów, mogą przeczytać naklejone na szybach ulotki: „Jestem za stary dla ciebie, za młody dla rządu; jedziesz starym tramwajem z powodu „Polskiego Ładu”.
Tylko na starych Konstalach
Andrzej Wadyński, prezes Miejskich Zakładów Komunikacyjnych, do których należą tramwaje, zastrzega, że naklejki są tylko na starych wozach Konstal.
- Jesteśmy w stu procentach spółką z udziałem miasta, dostajemy polecenie i je wykonujemy. Nie komentujemy treści zawieszanych informacji. Dyspozycję o naklejkach otrzymaliśmy z ratusza - mówi Andrzej Wadyński, prezes bydgoskich MZK.
Zdecydował zastępca prezydenta Bydgoszczy
Decyzję o umieszczeniu naklejek jako odpowiedzialny za obszar komunikacji z mieszkańcami osobiście podjął Michał Sztybel, zastępca prezydenta Bydgoszczy, o czym poinformował na swoim facebookowym profilu.
Zastępca prezydenta podkreśla, że „rząd nie dał ANI ZŁOTÓWKI na tramwaje w Polskim Ładzie".
- Wniosek miasta na wymianę tramwajów celowo był tak przygotowany, by można go było łatwo podzielić, dając np. na 5, 10 lub 15 tramwajów. Regulamin w żadnym miejscu tego nie zabraniał. Minister Buda kłamał, mówiąc, że złamaliśmy „reguły”. Z powodu Polskiego Ładu Miasto Bydgoszcz traci dochody, przez co nie ma pieniędzy na zakup nowych tramwajów ze środków własnych. Jedyne pieniądze możliwe do wykorzystania na zakup 2 może 3 tramwajów otrzymaliśmy, już w lipcu, w ramach funduszy Unii Europejskiej i otrzymały je wszystkie miasta, mające sieć tramwajową. To żadne dodatkowe pieniądze tylko dla Bydgoszczy, wbrew sugestiom polityków PiS - wylicza Michał Sztybel.
Zapytany o koszt akcji, mówi: - Mógłbym odpowiadać jak Minister Wenderlich na poselskie interpelacje o koszty kampanii reklamowej Polskiego Ładu, czyli nie odpowiedzieć, ale mamy inne standardy. Koszt naklejek to: 2029 zł brutto, liczba sztuk: 1000.
Tramwaje dla Bydgoszczy w „Polskim Ładzie"
Przypomnijmy, że Bydgoszcz jako jeden z trzech wniosków o dofinansowanie w ramach rządowego Funduszu „Polski Ład" zgłosiła projekt zakupu 46 tramwajów niskopodłogowych. To kwota aż 450 mln zł, dlatego projekt został złożony w tzw. części bezlimitowej.
Wniosek nie został zaakceptowany. Waldemar Buda, wiceminister w resorcie funduszy, wyjaśniał na naszych łamach: - Gdyby faktycznie dofinansować ten projekt kwotą prawie 500 mln złotych, musielibyśmy stanąć przed wyborem, czy wnioski połowy gmin w Kujawsko-Pomorskiem mamy odrzucić. Dodam, że projekty samej liczącej 2 miliony mieszkańców Warszawy opiewały na kwotę w sumie 160 mln zł. W tym kontekście bydgoski wniosek był po prostu niepoważny.
Jednocześnie rząd zdecydował o przyznaniu Bydgoszczy 25 mln zł w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. To w praktyce pieniądze z Unii Europejskiej, a kwota ta wystarczy na zakup 2-3 pojazdów.
Zaczynają się memy...
Akcja bydgoskich władz już stała się pożywką dla twórców memów. Na profilu Osiedle Kapuściska fragmentem hasła z naklejki ratusza zilustrowano stary, rozsypujący się chodnik.
- Nie żebyśmy narzekali na osiedlowe chodniki. Są najfajniejsze, zwłaszcza te na Starych Kapuściskach. Jak je położono w latach 50. i 60., tak się dzielnie trzymają. Spokojnie mogą jeszcze kolejne 60 lat wytrzymać. Z powodu głupiej dziurki czy dwóch, nie trzeba ich przecież od razu wymieniać - czytamy na profilu Osiedle Kapuściska na Facebooku.
Wojenka prezydenta z rządem?
Paweł Bokiej, bydgoski radny PiS, uważa, że naklejki to kolejna odsłona wojenki, którą prezydent Bydgoszczy toczy z rządem.
- Inne miasta z tej samej co Rafał Bruski opcji politycznej, Gdańsk czy Warszawa, potrafiły złożyć odpowiednie wnioski. Mamy przecież bydgoskiego ministra, co szkodziło, żeby się z nim spotkać i ustalić formę projektu tak, żeby został zaakceptowany? Ale być może bydgoski projekt właśnie tak skonstruowany, żeby wykazać złą wolę rządu. Poza tym już sam wybór jest dość dyskusyjny, w konsultacjach społecznych za o wiele bardziej palącą potrzebę uznano przecież przebudowę ulicy Nakielskiej - mówi radny Paweł Bokiej.
POLECAMY
30 metrów nad cmentarzem Starofarnym w Bydgoszczy. Zobacz zdjęcia
