- Drogi są ważne, ale na zdrowiu i kulturze nie można oszczędzać - przekonuje Włodzisław Giziński. Wicemarszałek był wczoraj u starosty inowrocławskiego i przy okazji odwiedził szpital.
<!** Image 2 align=right alt="Image 44176" sub="Wczoraj w gmachu starostwa gościł wicemarszałek Włodzisław Giziński (z lewej). Starosta Tadeusz Majewski (po prawej) i jego zastępca Sławomir Szeliga (w środku) mieli okazję, by osobiście przekonać go do swoich pomysłów">Przekształcenie Pakoskiej Kalwarii w park kulturowy, łącznie z renowacją kapliczek przedstawiających kolejne stacje Drogi Krzyżowej oraz utworzenie w Kruszwicy ośrodka turystycznego wyposażonego w odpowiednią bazę noclegową - to główne inwestycje związane z kulturą, jakie chce przeprowadzić Starostwo Powiatowe w Inowrocławiu w najbliższych latach.
Wyposażyć szpital
Druga sprawa, w którą powiat chce inwestować dotyczy zdrowia. Starostwo zamierza rozbudować i dodatkowo wyposażyć w nowoczesny sprzęt stację dializ w inowrocławskim Szpitalu Powiatowym im. dra Ludwika Błażka oraz zlikwidować tam bariery architektoniczne. Władze zabiegają o pozyskanie na ten cel pieniędzy unijnych w trybie pozakonkursowym. Aby te fundusze mogły jednak trafić do naszego powiatu, konieczna jest zgoda Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu i radnych sejmiku wojewódzkiego. Wczoraj w gmachu starostwa gościł wicemarszałek Włodzisław Giziński. Starosta inowrocławski Tadeusz Majewski i jego zastępca Sławomir Szeliga mieli okazję, by osobiście przekonać go do tych pomysłów, tym bardziej, że wicemarszałek zajmuje się w Urzędzie Marszałkowskim sprawami dotyczącymi właśnie kultury i zdrowia.
Dobry kierunek
- Drogi są ważne, jednak na zdrowiu i kulturze nie można oszczędzać. Niestety, na tych dziedzinach nikt nie zarabia, a wręcz trzeba jeszcze do nich dokładać. Dziś mecenasem kultury jest państwo oraz samorządy. Dlatego musimy wspólnie poszukać możliwości, by wspomóc rozwój kultury i ocalić narodowe dziedzictwo - mówił wicemarszałek Giziński.
<!** reklama left>Dla wiceszefa Urzędu Marszałkowskiego priorytetem jest to, by zrównać szanse nie tylko wielkich miast naszego regionu, jak Toruń czy Bydgoszcz, ale także i mniejszych ośrodków, jak chociażby Inowrocław. Pomysły, by inwestować w Kalwarię Pakoską czy rozwój turystyki nad Gopłem zyskały uznanie Włodzisława Gizińskiego.
Bardzo wiele ciepłych słów padło także pod adresem dyrekcji szpitala, a ta dziedzina jest wicemarszałkowi szczególnie bliska, gdyż z zawodu jest lekarzem ze specjalizacją w dziedzinie psychiatrii. Nasza lecznica zakończyła miniony rok zyskiem.
- Ostatnie 16 lat w inowrocławskim szpitalu, to dobry kierunek rozwoju. To dowód, że szpitale też mogą wychodzić na plus, a jest to zasługą sprawnego zarządzania ze strony dyrekcji - ocenia wicemarszałek.
