Na bydgoskim Miedzyniu ktoś przywiązał psa do drzewa. Policja szuka właściciela

W ostatnią niedzielę, około godz. 19 patrol straży miejskiej został wezwany na ulicę Rydzową na Miedzyniu, gdzie czekał na mieszkaniec nich z psem.
- Podczas interwencji zgłaszający oświadczył, że psa znalazł przywiązanego do drzewa w lesie - informuje Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskiej straży miejskiej.

Biały bulterier miał na sobie czarną obrożę oraz smycz.

- Ponieważ pies utykał, strażnicy przewieźli go do lecznicy dla zwierząt. Po udzieleniu pomocy weterynaryjnej trafił natomiast do Schroniska dla Zwierząt - dodaje rzecznik.

Jak nam się udało dowiedzieć w schronisku, to 3-letni samiec. Jest łagodny, nie ma żadnych obrażeń.
Co ciekawe, pies miał wszczepionego czipa, ale nie było na nim żadnych danych.

W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, informacja o zdarzeniu została przekazana do Komisariatu Policji Bydgoszcz - Błonie.

Policja potwierdza, że zajmuje się sprawą. - Prowadzimy czynności pod kątem znęcania się nad zwierzętami - mówi podkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

- Szukamy właściciela psa, ustalamy, w jaki sposób zwierzę znalazło się w lesie i to przywiązane do drzewa.
Policja przypomina, że porzucenie zwierzęcia, zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, to przestępstwo. A właścicielowi porzucającemu czworonoga, grozi za to surowa kara. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara pozbawienia wolności do lat 3
Pies miał i tak sporo szczęścia, gdyby nie został znaleziony, pewnie by zdechł z głodu. - Jeśli ktoś posiada jakiekolwiek informacje w tej sprawie, bardzo prosimy o kontakt z funkcjonariuszami z Komisariatu Policji na Błoniu, który mieści się przy ulicy Broniewskiego 12.

A bulterier po 2-tygodniowej kwarantannie i kastracji, będzie mógł trafić do adopcji. Jednak ze względu na to, iż bulteriery to specyficzna rasa, bydgoskie schronisko zdecyduje się przekazać psa do jednej z fundacji, z którymi współpracuje i za jej pośrednictwem znaleźć zwierzęciu nowy dom.