Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum Wodociągów w Bydgoszczy prosi dawnych pracowników i ich rodziny o pamiątki oraz opowieści

Justyna Tota
Justyna Tota
Na zdjęciu pracownicy Stacji Wodociągów, rok 1927
Na zdjęciu pracownicy Stacji Wodociągów, rok 1927 P. Schade, zbiory Muzeum Wodociągów
Muzeum Wodociągów poszukuje dawnych pracowników bydgoskich wodociągów lub ich rodzin, którzy w domowych archiwach mają pamiątki związane z przedsiębiorstwem. Bydgoszczanie, podzielcie się swoimi wspomnieniami, starymi zdjęciami z pracy w mieście, pocztówkami, dawnymi dokumentami. Dzięki Wam może powstać wyjątkowa wystawa! Za pomoc są nagrody niespodzianki.

Zobacz wideo: Koniec z plastikowymi sztućcami i słomkami. Na dobre

Impulsem do ogłoszenia przez Muzeum Wodociągów akcji poszukiwania pamiątek i archiwaliów wśród mieszkańców miasta była jubileuszowa wystawa, jaką jesienią 2020 r. można było zwiedzać w znajdującej się w Lesie Gdańskim Hali Pomp Muzeum Wodociągów z okazji 120-lecia MWiK w Bydgoszczy. Wystawa, ze względu na ogłoszone obostrzenia, dostępna była tylko przez dwa tygodnie, cieszyła się jednak dużym zainteresowaniem. Kto nie zdążył jej zobaczyć, przewodnik po ekspozycji znajdzie na YouTube Muzeum Wodociągów TUTAJ.

- Na tej wystawie znalazło się wiele artefaktów, które niegdyś były używane przez pracowników wodociągów i kanalizacji. Obecnie prezentujemy je na naszych profilach w mediach społecznościowych, raz w tygodniu pojawia się tam zdjęcie i informacja o zaskakującym urządzeniu jako cykl „Obiekt tygodnia”. Na wystawie nie znalazło się jednak zbyt wiele obiektów przedstawiających pracowników na przestrzeni lat. W zbiorach muzeum posiadamy dosłownie tylko kilka zdjęć pracowników bydgoskich wodociągów i kanalizacji z okresu 1900-1990 - przyznaje Adrianna Adamska z Muzeum Wodociągów w Bydgoszczy.

Szczególnie poszukiwane archiwalne zdjęcia pracowników bydgoskich wodociągów przy pracy

Budowanie nowej infrastruktury wodno-kanalizacyjnej lub usuwanie awarii w mieście to były ważne wydarzenia nierzadko fotografowane, co potwierdzają zbiory archiwalne przedsiębiorstw wodociągowych z innych miast. A u nas?

- Niestety, w Archiwum Państwowym w Bydgoszczy, naszym zakładowym archiwum oraz zbiorach muzealnych nie odnaleźliśmy takich zdjęć. Z tego względu naszą nadzieją są mieszkańcy miasta, którzy może podobnego typu fotografie przechowali po swoich przodkach. Na wszystkich pamiątkach zależy nam w takim samym stopniu, wszystkie są dla nas wartościowe, jednakże w szczególności poszukujemy fotografii przedstawiających pracowników przy pracy - wyjaśnia Adrianna Adamska z Muzeum Wodociągów w Bydgoszczy.

Jak nam zdradzono, do Muzeum Wodociągów mieszkańcy wielokrotnie przynosili różne pamiątki, choć nie byli pewni, czy muzeum to zainteresuje.

- Około 5-6 lat temu pewien Pan przekazał do Muzeum Wodociągów zdjęcia z budowy nowej stacji pomp z 1936 roku. On sam na archiwalnych fotografiach jest małym dzieckiem - przytacza anegdotę Adrianna Adamska, podkreślając, że Muzeum Wodociągów pamiątki przyjmuje z wielką chęcią! Co więcej, dla osób, które pomogą muzeum rozbudować zbiory, przygotowane są upominki niespodzianki. Jakiego typu?

- Mogę zdradzić, że w szczególności będą to różnorodne gadżety, ale niespodzianka to niespodzianka, niech pozostanie tajemnicą - odpowiada nasza rozmówczyni.

Świadkowie bydgoskiej historii, stańcie przed kamerą!

Do Muzeum Wodociągów można nie tylko przekazać pamiątki, ale też opowiedzieć o swoich doświadczeniach związanych z pracą w bydgoskich wodociągach i kanalizacji.

- Gdy zgłoszą się do nas takie osoby, oczywiście uzgodnimy termin, a wypowiedź za zgodą opowiadającego zostanie zarejestrowana profesjonalnym sprzętem. Jeżeli odzew będzie duży, to możliwe, że zrobimy specjalną wystawę czasową poświęconą nagranemu słowu mówionemu i pozyskanym pamiątkom od bydgoszczan - mówi nam Adrianna Adamska.

Zadzwoń lub napisz do bydgoskiego Muzeum Wodociągów

Każdy, kto chciałby podzielić się wspomnieniami lub pamiątkami, proszony jest o kontakt z Muzeum Wodociągów - telefoniczny pod numerem: 52 58 60 552 lub mailowy: [email protected].

Skoro mowa o pracownikach...

Obecnie w MWiK w Bydgoszczy pracuje blisko 670 osób. A jak liczna załoga była kiedyś?

- Jak wskazują dane, na początku XX w. był tylko kierownik zakładu wodociągowego oraz 17 pracowników fizycznych jemu podległych, którzy dbali o infrastrukturę wodociągową. Wraz z uruchomieniem systemu kanalizacyjnego liczba pracowników wzrosła o kilkunastu. W okresie PRL-u, przykładowo w 1972 roku, w wodociągach ogółem pracowało 349 osób, a w 1974 roku pracowników było już 380 - opowiada Adrianna Adamska, zaznaczając, że rozwój technologiczny wcale nie wiązał się z redukcją etatów.

Sieć wodociągów długa jak z Bydgoszczy do Amsterdamu!

- Gdy na początku XX w. sieć wodociągowa liczyła ok. 30 km długości, a ujęcie miało 16 studni, to rzeczywiście ok. 17 pracowników mogło wystarczyć. Jednak wiercenie nowych studni, kolejne kilometry rur, hydrofornie wspomagające ciśnienie wymagały kolejnych rąk do pracy. Obecnie sieć wodociągowa eksploatowana przez MWiK na koniec 2019 r. liczyła 1057,49 km! To miej więcej tyle co trasa z Bydgoszczy do Amsterdamu! Więc i ludzi trzeba znacznie więcej, aby to wszystko gwarantowało wysoki standard usług wodno-kanalizacyjnych - podkreśla Adrianna Adamska.

Bydgoskie muzeum ma najliczniejszą w Europie kolekcję włazów

Na koniec warto dodać, że Muzeum Wodociągów w Bydgoszczy ma jeden z najbogatszych zbiorów wśród obiektów tego typu w Polsce. - Wszak jesteśmy pierwszym i jedynym takim muzeum w naszym kraju - podkreśla Adrianna Adamska.

- Wkrótce nasze zbiory będą liczyć około 2000 eksponatów, w tym jedna z największych w Europie kolekcja włazów, pokryw kanalizacyjnych i deszczowych, która liczy ponad 160 obiektów. Ponadto, mamy blisko 100 hydrantów oraz ponad 60 pomp ręcznych, ponad 50 wodomierzy, 28 reklamowych, miniaturowych urządzeń sanitarnych, w tym wanienki, zlewy i toalety - wymienia nasza rozmówczyni bydgoskiego Muzeum Wodociągów.

Pamiątki od bydgoszczan cały czas mile widziane, wzbogacą wystawę

Muzeum Wodociągów nie wyznacza terminu końca akcji zbierania pamiątek od mieszkańców.
- Zamysł jest taki, że pamiątki będą mogły na bieżąco uzupełniać planowaną wystawę. O tym gdzie zostaną usytuowane, zdecydujemy, kiedy fizycznie będziemy w stanie ocenić ich liczbę i wielkość. Jeśli odzew będzie duży, to powstanie czasowej wystawy jest bardzo realne, ale na konkrety jeszcze za wcześnie - dodaje Adrianna Adamska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo