- Cieszymy się bardzo. Sprawiliśmy tyle radości naszym kibicom. Tym którzy są na miejscu, a także tym w kraju - powiedział zaraz po końcowym gwizdku selekcjoner polskiej reprezentacji Czesław Michniewicz przed kamerami TVP Sport. - Myślę, że dzisiaj wszyscy przeżywamy piękne chwile. Mieliśmy kilka niezłych okazji do podwyższenia rezultatu. Oczywiście przeciwnik też miał swoje szanse, tak jak to w każdym meczu bywa.
- Ja myślę, że było dużo takich akcji, które chcieliśmy grać. Chcieliśmy wykorzystać przestrzeń za plecami przeciwnika. Wiele razy, zwłaszcza po wejściu Kuby Kamińskiego, widzieliśmy jak Grzesiek Krychowiak zagrywał za plecy. To ćwiczyliśmy i to bardzo często wychodziło - też ze strony Bartka Bereszyńskiego po drugiej stronie. Pamiętamy jak Wojtek Szczęsny fantastycznie się spisał przy rzucie karnym. Pierwsze wrażenie? Z daleka obserwowałem i wydawało mi się, że to bardzo miękki karny - dodał.
- Kluczowy moment? Pierwsza bramka i ten karny obroniony - odpowiedział bez namysłu Michniewicz. - Myślę, że to nas wprawiło w odpowiedni nastrój bo to wszystko działo się przed przerwą. Czuć było moc w tej drużynie. Cieszę się bardzo, że się udało wygrać i uważam, że to jest w pełni zasłużone zwycięstwo.
MUNDIAL 2022 w GOL24
MŚ 2022. Kibice z Polski na meczu z Arabią Saudyjską. Na try...
