https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PSŻ Poznań - Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Fatalny początek play off. Będą emocje w rewanżu

zm
Migawka z meczu Orzechowa Osada PSŻ Poznań - Abramczyk Polonia Bydgoszcz.
Migawka z meczu Orzechowa Osada PSŻ Poznań - Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Jakub Soboczyński
Bydgoscy żużlowcy w Poznaniu nie wygrali drużynowo ani jednego biegu, a z pierwszego meczu ćwierćfinałów wracają z 15 punktami na minusie. Marząca o awansie Abramczyk Polonia musi drżeć o półfinał play off.

Tuż po zakończeniu rundy zasadniczej eksperci podkreślali, że Abramczyk Polonia trafiła na najbardziej niewygodnego rywala (z tych niżej notowanych). W pierwszej części sezonu poloniści niespodziewanie przegrali w Poznaniu 42:48. I choć u siebie zrewanżowali się z nawiązką, "Skorpiony" nie były tym najbardziej pożądanym przeciwnikiem na pierwszą rundę play off.

Abramczyk Polonia była jednak faworytem tego spotkania. Tyle że na torze nie było tego widać. Po dwóch remisowych wyścigach, Ryan Douglas i Aleksandr Łoktajew podwójnie pokonali Krzysztofa Buczkowskiego i Tima Sorensena. Z czteropunktową przewagą gospodarze zakończyli pierwszą rundę startów.

Druga seria wcale nie była lepsza w wykonaniu polonistów, bo gospodarze powiększyli przewagę o kolejne 4 punkty. W 7. biegu Matias Nielsen i Szymon Szlauderbach dowieźli 5:1. Za plecami zostawili bezradnego Bartosza Curzytka, a wszystkiemu z murawy przyglądał się Buczkowski - jego motocykl zdefektował już na pierwszym okrążeniu.

Rywale odjeżdżali (28:20), a w bydgoskiej drużynie nie widać było nikogo, kto może poderwać drużynę do walki.

Rezerwa taktyczna w 9. biegu - Lyager za Sorensena w parze z Huckenbeckiem - też była nieudana. Poloniści przegrali 2:4...

Potem było tylko gorzej. W 11. biegu, po raz kolejny na podwójnym prowadzeniu byli gospodarze - Nielsen z Łoktajewem. Na drugim łuku drugiego okrążenia upadł (bez kontaktu z rywalami) Huckenbeck. W powtórce od najwyższego wymiaru kary polonistów uratował defekt motocykla Nielsena (jechał drugi).

Podwójna rezerwa taktyczna w biegu 12. też nic nie dała. Buczkowski (za Sorensena) przegrał z Kacprem Grzelakiem, a Karczewski przyjechał daleko za Teską. Gospodarze wygrali 4:2, a ich przewaga wynosiła już 15 punktów.

Wyścigi nominowane niewiele zmieniły, bo choć "obudził się" Huckenbeck ( dwa starty, dwa zwycięstwa), to Abramczyk Polonia zakończyła mecz bez ani jednego wygranego drużynowo wyścigu i z dużą stratą przed rewanżem w Bydgoszczy (25 sierpnia).

- Nie tak miało to wyglądać… Czas na szybkie wyciągnięcie wniosków i walkę w Bydgoszczy - skomentował krótko bydgoski klub.

Bardziej dosadny był trener Tomasz Bajerski. - Jako cała drużyna daliśmy d... - podsumował. - Wszyscy słabo wychodzili ze startu i to był nasz główny problem. Szukaliśmy, sprawdzaliśmy przełożenia, dysze, zapłony, ale nie szło to po naszej myśli. Zrobimy wszytsko, żeby odrobić te 15 punktów w Bydgoszczy.

PSŻ POZNAŃ - ABRAMCZYK POLONIA BYDGOSZCZ 52:37

PSŻ: Matias Nielsen 9 (3,3,1,d,2), Szymon Szlauderbach 8+2 (2,2,3,0,1), Mateusz Świdnicki 0 (0,0,-,-), Aleksandr Łoktajew 13+1 (2,3,3,3,2), Ryan Douglas 13+1 (3,3,3,3,1), Kacper Teska 3+2 (1,1,0,1), Kacper Grzelak 6 (2,0,1,3)

POLONIA: Kai Huckenbeck 11+1 (1,2,2,w,3,3), Tim Sorensen 1+1 (0,1,-,-), Andreas Lyager 7+1 (2,2,2,0,1,0), Mateusz Szczepaniak 7+2 (3,1,1, 2,-), Krzysztof Buczkowski 7 (1,d,2,2,2,0), Franciszek Karczewski 3 (3,0,0,0), Bartosz Curzytek 1 (0,1,-)

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski