Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mózg uzależnia się od kopa

Tomasz Skory
Uczniowie bydgoskich szkół ponadgimnazjalnych debatowali wczoraj, czy istnieje bezpieczne picie alkoholu. O co pytali? Jakie wyciągnęli wnioski?

Uczniowie bydgoskich szkół ponadgimnazjalnych debatowali wczoraj, czy istnieje bezpieczne picie alkoholu. O co pytali? Jakie wyciągnęli wnioski?

- Mateusz, a ty pijesz? - zapytał kolegę prowadzący debatę. Przecząca odpowiedź wywołuje salwy śmiechu, a licealista zwraca się do publiczności: - A wy jak myślicie, istnieje bezpieczne picie?

Uczniowie zgodnie twierdzą, że wszystko jest dla ludzi, byle zachować umiar.

- Ryzyko jest wtedy, gdy nie odpowiadamy tylko sami za siebie, ale jesteśmy też za kogoś odpowiedzialni. Pić nie powinny kobiety w ciąży i kierowcy, bo odpowiadają także za cudze życie - dodają.

<!** reklama>

Niestety, rzeczywistość jest znacznie bardziej skomplikowana.

- Każdy inaczej reaguje na alkohol, a bezpieczny jest naprawdę tylko ten, kto nie pije wcale. Może się bowiem okazać, że jednego dnia jest dobrze, drugiego stajemy się podatni, a trzeciego już uzależnieni. Młody człowiek może uzależnić się już od pierwszego razu, gdy sięgnie po alkohol. Dzieje się tak dlatego, że do 21 roku życia nasz organizm wciąż się rozwija, a układ nerwowy szybko wchłania substancje prowadzące do uzależnień. Tymczasem osoba dorosła potrzebuje od kilku do nawet kilkudziesięciu lat, by się uzależnić - tłumaczy uczestnicząca w debacie Barbara Domagała, dyrektor Bydgoskiego Ośrodka Rehabilitacji, Terapii Uzależnień i Profilaktyki BORPA.

Uczniowie zgromadzeni w ZSM nr 2 pytali, czy oznacza to, że ten, kto zacznie pić jako osoba dorosła, może czuć się bezpiecznie.

- I tak, i nie. Trzeba pamiętać, że po 55 roku życia spada tolerancja układu nerwowego. Zdarza się, że całe życie można przeżyć bezproblemowo i na emeryturze dopada nas alkoholizm. Istnieją też oficjalne normy, ustalające bezpieczną ilość alkoholu, jaką może jednorazowo wypić osoba dorosła. Gdy jesteśmy schorowani lub w stresie, nie mają one jednak zastosowania - mówi Barbara Domagała.

Ilość alkoholu, jaką możemy wypić, zmienia się w zależności od wielu czynników. Jedną z najistotniejszych jest płeć.

- Wydaje nam się, że mężczyźni lepiej znoszą wysokie stężenie procentów we krwi, ale uzależniają się łatwiej od kobiet - zastanawiali się uczniowie. - Czy to prawda?

- Niestety, to błędne myślenie. Kobiety uzależniają się błyskawicznie, bez względu na wiek. W dodatku dziś dziewczyny piją więcej i sięgają po mocniejsze alkohole niż ich koledzy - prostuje dyrektor BORPA.

Uczniów zdziwiło, że na to jak reagujemy na alkohol, wpływ ma nie tylko nasza płeć, ale i kolor skóry.

- Rasa żółta nie wykształciła takiej kultury picia, ponieważ dla ich organizmów alkohol nie jest substancją, która przynosi ulgę psychiczną. W tym celu stosują inne substancje, ale uzależnić można się od wszystkiego.

Skąd mamy wiedzieć, czy już jesteśmy uzależnieni? Najprostszą definicję podaje WHO: Jeżeli coś szkodzi tobie lub twoim bliskim, a ty dalej to robisz, to znaczy, że jesteś uzależniony. Uzależnienie to silna potrzeba.

- Jeżeli już pijemy, rozcieńczajmy trunki i zjedzmy wcześniej coś pożywnego. Wtedy alkohol nie daje takiego kopa, a to od niego uzależnia się nasz mózg - radziła Barbara Domagała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!