- Nawet po opuszczeniu sali dźwięczał mi w uszach ten monodram - mówi pani Anna, jedna z uczestniczek spektaklu „Wieczny tułacz”.
<!** Image 2 align=right alt="Image 137087" sub="Aktor Stanisław Górka z przyjemnością rozdawał autografy publiczności / Fot. Maria Warda">- Stanisław Górka był wspaniały - zachwyca się pan Józef. - Czasem oglądam serial „Plebania”, w którym gra ten aktor i przyznam, że myślałem o nim z lekkim pobłażaniem. Teraz widzę jak bardzo się myliłem. To wielki i skromny artysta.
Teksty do monodramu „Wieczny tułacz” pochodzą ze zbiorów Mariana Hemara. Stanisław Górka (gra Zbyszka w serialu „Plebania”) wspaniale wcielił się w postać lwowiaka, który musiał opuścić ukochane miasto. Wspomina on beztroskie chwile przeżyte w swym rodzinnym mieście, ale także te bolesne, nawiązujące do tragicznych wydarzeń II wojny światowej. Wśród wielu utworów nie zabrakło piosenki „Nie ma jak Lwów”. Artyście akompaniował na pianinie Zbigniew Rymarz. Imprezę zorganizowali wspólnie Uniwersytet III Wieku oraz Żniński Dom Kultury.(mw)