Ana jest jedną z kilkuset osób z Ukrainy, które studiują w Bydgoszczy. Bardzo niski kurs hrywny w stosunku do złotówki sprawił, że opłaty za studia stały się niemal trzykrotnie wyższe niż jeszcze rok temu. Ana szuka pracy, wielu jej kolegów już pracuje, żeby związać koniec z końcem.
CZYTAJ TEŻ:Nauka dla młodych Ukraińców stała się za droga. Czy odbije się to na bydgoskich uczelniach?
[break]
Zniżki w opłatach
- Biorą pracę, którą Polacy by pogardzili. Zatrudniają się na przykład przy produkcji. My też staramy się zapewnić im możliwość zarobkowania na terenie uczelni, choćby na parkingu czy w pracowni grafiki - mówi Małgorzata Dysarz, rzecznik prasowy Wyższej Szkoły Gospodarki, w której studiuje około 380 obywateli Ukrainy.
Pierwsi Ukraińcy pojawili się tam w 2010 roku. Było ich raptem 30. Dziś to największe skupisko ukraińskich studentów w Bydgoszczy. Uczą się na ogół w trybie dziennym. Opłacają czesne, choć uczelnia deklaruje, że idzie na rękę tym, którzy znajdą się w dramatycznej sytuacji. Możliwe jest np. odroczenie zapłaty za studia.
Ukraińcy mogą dostawać stypendia ze środków własnych uczelni oraz zniżki w czesnym dla najlepszych, sięgające od 10 do nawet 100 procent. Sa też programy pomocowe dla młodych mam i rodzin.
Około 100 studentów z Ukrainy uczy się w Kujawsko-Pomorskiej Szkole Wyższej w Bydgoszczy. - Ze strony uczelni mogą liczyć na różne formy wsparcia: zniżki w czesnym, przedłużenie terminu płatności, rozłożenie na raty. Mogą także otrzymywać stypendia prezydenta KPSW za wyniki w nauce lub sporcie - zapewnia Natalia Dyczkowska-Każuro, dyrektor ds. współpracy z zagranicą w KPSW.
Wsparcie ze strony władz
Na bydgoskich uczelniach publicznych studiuje niewielu Ukraińców. Na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego jest ich 13, a na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym - 7.
- Są to osoby zarówno z Kartą Polaka, którym przysługują stypendia, jak i te bez karty. Jednak one również na mocy decyzji rektora mogą zostać zwolnione z opłaty wynoszącej 2000 euro rocznie - mówi Małgorzata Jendryczka, rzecznik prasowy UKW.
Na UTP studiują wyłącznie rdzenni Ukraińcy, bez Karty Polaka. Troje z nich za studia nie płaci. Pozostali uiszczają obniżone opłaty.
Bydgoszcz ma dwa ukraińskie miasta partnerskie - Czerkasy i Krzemieńczuk. Prezydent Rafał Bruski pod koniec 2013 roku, gdy zaczęły się protesty na Majdanie, spotkał się z ukraińskimi studentami w ratuszu. Na Starym Rynku odbył się wtedy wiec poparcia dla Ukrainy.
