Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miód do Włoch, szynka w kolejce

Katarzyna Pietraszak
Na oficjalnej liście produktów tradycyjnych jest już dziewięć specjałów z naszego regionu. W kolejce czekają następne.

Na oficjalnej liście produktów tradycyjnych jest już dziewięć specjałów z naszego regionu. W kolejce czekają następne.

<!** Image 2 align=right alt="Image 49324" sub="Powidła z Doliny Dolnej Wisły jako pierwsze w regionie dostały certyfikat ">Wśród tradycyjnych produktów na liście Ministerstwa Rolnictwa z Kujawsko-Pomorskiego są między innymi powidła śliwkowe z Doliny Dolnej Wisły, nalewka orzechowa, czy nalewka z kwiatów głogu. Na początku lutego do specjałów z Kujawsko-Pomorskiego, które powstają według receptur niezmienionych od 25 lat, dołączyła też biała kiełbasa w słoiku z Łabiszyna oraz miody z Doliny Dolnej Wisły. Wszyscy producenci tych specjałów już wkrótce będą mogli starać się o objęcie ichochroną unijną i dofinansowanie ze środków strukturalnych. - Będą mogli się oni starać o zwrot 70 procent kosztów, które poniosą biorąc na przykład udział w targach. Poza tym w zasięgu ręki będzie również dotacja, po 3,5 tys. złotych rocznie, na pokrycie wydatków związanych z przeprowadzanie kontroli - wylicza Bartosz Szymański, p.o. dyrektora Departamentu Rolnictwa, Rozwoju Obszarów Wiejskich i Geodezji Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu.

<!** reklama left>Na razie żaden spośród dziewięciu kujawsko-pomorskich specjałów nie uzyskał unijnej ochrony, ponieważ cała procedura dopiero rusza. Pierwszymi, które zamierzają po nią sięgnąć będą powidła z Dolnej Wisły. - Na razie jesteśmy na etapie organizacji produkcji masowej. Gros wytwórców nie ma do tego warunków, a niektórzy obawiają się, że sobie nie poradzą. Nie wszyscy są jednak przekonani, że warto. A warto na pewno - dodaje dyrektor Bartosz Szymański. Dlaczego warto? - Na pewno nie dla zysku - przekonuje Mieczysław Misiaszek, wójt Kijewa Królewskiego, spod którego pochodzą tradycyjne miody. - To oprócz promocji produktu również promocja naszych stron. Nasze miody znane są nawet we Włoszech, gdzie niedawno organizowany był kiermasz zdrowej żywności. Zostaliśmy na niego zaproszeni, a owocem uczestnictwa będzie powstająca we Włoszech europejska mapa smaku, na której znajdą się nasze miody - chwali się wójt Kijewa.

O tym, że rynek Europy otwarty jest na zdrową żywność, powoli przekonują się także inni rodzimi producenci. W kolejce starających się o miano tradycyjnych czekają trzy następne produkty. To nalewka miętowo-miodowa z Unisławia, szynka wędzona z Tuczna oraz kajmak królewski z Łysomic. - W naszym regionie jest kilkadziesiąt takich ciekawostek kulinarnych, w tym między innymi chleb borowiacki, bułeczki pani Marii, szynka staropolska, kiszona fasola kozielecka - wylicza dyr. Bartosz Szymański.

Najwięcej, bo aż 49, zarejestrowanych produktów tradycyjnych pochodzi ze Śląska. Najmniej z Mazowsza. Od lipca 2005 na listę produktów tradycyjnych trafiło łącznie 317 specjałów. Jako pierwsza unijne certyfikat otrzyma bryndza podhalańska. Oprócz dofinansowania certyfikat pomoże w walce z podrabianiem produktu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!